Michał Szczerba musi przeprosić w większości ogólnopolskich mediów spółkę Chime Networks. Szczerba miał twierdzić, że spółka w sposób niezgodny z prawem uzyskała dofinansowanie w ramach procedury konkursowej "Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe" oraz że spółka rzekomo bezprawnie wpływała na przebieg procedury konkursowej. Miał też twierdzić, że na wynik konkursu miała wpływ znajomość posła Jacka Żalka z prezesem zarządu.
Wyrok opublikował w mediach społecznościowych dziennikarz Marcin Dobski.
Sąd zobowiązał Szczerbę do opublikowania na własny koszt specjalnego oświadczenia. Ma się ono pojawić m.in. przed emisjami trzydziestu kolejnych audycji "Faktów po faktach" TVN24, "Gościa Wydarzeń" Polsat News, audycji radiowej "Gość Radia Zet. Ale także przez 30 dni ma widnieć na wielu portalach – chodzi m.in. o WP.pl, Onet, serwisy TVP Info, RMF FM,
Polsat News, TVN24, czy Oko.Press. Ponadto komunikat ma się ukazać w trzydziestu kolejnych wydaniach szeregu gazet papierowych. Są wskazał m.in. "Rzeczpospolitą", "Do Rzeczy", "Gazetę Wyborczą", "Sieci", "Fakt" czy "Super Express".
Koszt wielokrotnego umieszczenia przeprosin w tych wszystkich tytułach będzie kosztował polityka fortunę. Wyrok jednak póki co jest nieprawomocny, a europoseł może się od niego odwołać.
Czytaj też:
Nitras pozbawił Legię milionów? "Idzie na wojnę z kibicami"Czytaj też:
Afera Collegium Humanum. "Powinni sami przyjść do CBA"