Projekt ustawy znoszącej obowiązkowe szczepienie dzieci do Sejmu trafił w lipcu. Pod inicjatywą podpisało się 120 tys. osób.
Dzisiaj rano posłowie nie zgodzili się na odrzucenie projektu (tylko 5 posłów PiS – w tym Patryk Jaki i Mariusz Kamiński – glosowało „za” odrzuceniem projektu) i skierowali go do dalszych prac w komisji zdrowia. Za dalszym procedowaniem w komisjach głosowało 252 posłów, 158 było przeciw, dwóch wstrzymało się od głosu.
Radziwiłł: Mam nadzieję, że obowiązek szczepien zostanie
– Parlament powinien wysłuchać tych ludzi. Pogarda wobec nich to nie jest dobra metoda (..) Na tym polega demokracja i szacunek dla ludzi o odmiennych poglądach – komentował wczoraj senator PiS Konstanty Radziwiłł, były minister zdrowia. – Zwłaszcza politycy powinni być wrażliwi. Ale również ci politycy, od których zależą decyzje w tym zakresie, powinni wysłuchać także tych, którzy uważają inaczej. Moim zdaniem w tym sensie ta dyskusja ma sens – zaznaczył senator.
Polityk stwierdził, że obowiązkowość szczepień odziedziczyliśmy po poprzednim systemie – "i jest to dziedzictwo dobre". Senator stwierdził, że posłowie powinni głosować przeciw przyjęciu tego projektu. – Mam nadzieję, że ona się skończy się tym, że decyzja zapadnie taka, jak powinna. To znaczy, że obowiązek szczepień pozostanie w Polsce – wskazał Radziwiłł na antenie RMF FM. Był szef resortu zdrowia zapewnia, że szczepienia są bezpieczne, a wprowadzenie dobrowolności w tej kwestii jest groźne.
Czytaj też:
Piecha: Znieśmy obowiązkowe szczepienia, uznajmy, że ziemia jest płaskaCzytaj też:
"Szczepienia są bezpieczne. Dobrowolność to zły pomysł". Radziwiłł o szczepionkach