Ukraińskie media przekazały, że dotarły do "Manifestu Rady Ludowej Południowej Rosji". Jednym z prawdopodobnych autorów dokumentu jest wiceprzewodniczący Centralnego Komitetu Wykonawczego partii Jedna Rosja Roman Romanow.
Według Radia Swoboda, w tworzenie "manifestu" miał być zaangażowany także pierwszy zastępca przewodniczącego Federacji Zgromadzenia Federalnego Rosji Andriej Turczak oraz członek Jednej Rosji Dmitrij Gryzłow. Polityk jest doradcą rosyjskiego biznesmena Konstantina Małofiejewa, którego niektóre media nazywają "sponsorem wojny w Donbasie".
Manifest Rady Ludowej Południowej Rosji
Manifest Rady Ludowej Południowej Rosji zaczyna się od wyjaśnień, że od 2014 roku, po tym jak obalono "prawowicie wybranego prezydenta", Ukraina utraciła "swoją legitymację wśród państw ZSRR".
"My, Rada Ludowa Rosji Południowej, przejmujemy władzę w swoje ręce i ustanawiamy nowe państwo Rosji Południowej" – napisano w dokumencie. "Rosja Południowa", według manifestu, ma być kontynuatorem Rusi Nowogrodzkiej, Siczy Zaporoskiej, tzw. Nowej Rosji czasów Katarzyny Wielkiej oraz ZSRR.
Nowe quasi-państwo
Ruś Południowa jest budowana "w oparciu o zrozumienie historycznego i genetycznego pokrewieństwa i jedności trójjedynego narodu rosyjskiego Ukraińców, Białorusinów i Rosjan, braterskiej przyjaźni i wzajemnej pomocy" – przekazali autorzy. W manifeście prawosławie określono jako "fundament kultury i tożsamości". Z kolei według Rady Ludowej Rosji Południowej język ukraiński pozostanie "dialektem".
Dokument nie wskazuje na jakich terenach miałoby powstać nowe quasi-państwo. Wyznacza jednak cel istnienia "Rosji Południowej": "osiągnięcie i ochrona pokoju", a także "całkowite wykorzenienie nazizmu i banderyzmu".
Czytaj też:
Rosjanie kradną zboże na Ukrainie. Nazywają to "wywłaszczeniem"Czytaj też:
Ławrow straszy wojną nuklearną. Ambasador USA w Rosji odpowiada