"Robert Winnicki źle się poczuł i trafił do szpitala. Sprawa jest na tyle poważna, że poseł może być na dłuższy czas wyłączony z aktywności politycznej. Polityk jest szefem sztabu wyborczego Konfederacji" – podał nieoficjalnie portal Interia. Biuro prasowe Konfederacji na razie nie chce komentować sprawy. Jeszcze w piątek ma się pojawić oficjalny komunikat.
"Bardzo przykra informacja: Robert Winnicki trafił do szpitala, prawdopodobnie z zawałem mięśnia sercowego. Robert czuje się już dobrze, ale jego aktywność w kampanii stanęła pod znakiem zapytania. Teraz najważniejsza jest rekonwalescencja i powrót do pełni sił. Zdrowia!" – napisał z kolei na Twitterze dziennikarz i komentator Krzysztof Lech Łuksza. Pod wpisem pojawiło się wiele komentarzy, w których użytkownicy serwisu przekazują Winnickiemu życzenia zdrowia.
Zebranie władz formacji
Interia informuje, że na wieczór zwołano Radę Liderów Konfederacji. W lutym Rada Liderów Konfederacji powołała wiceprezesa Ruchu Narodowego Krzysztofa Bosaka i prezesa Nowej Nadziei (wcześniej partia KORWiN) Sławomira Mentzena na współprzewodniczących. W skład grona wchodzą: Konrad Berkowicz, Robert Iwaszkiewicz, Janusz Korwin-Mikke i Sławomir Mentzen (Nowa Nadzieja, wcześniej KORWiN); Robert Winnicki, Krzysztof Bosak, Witold Tumanowicz i Krzysztof Tuduj (Ruch Narodowy) oraz Grzegorz Braun i Włodzimierz Skalik (Konfederacja Korony Polskiej). Warto zaznaczyć, iż Rada Liderów stanowi organ decyzyjny.
Robert Winnicki ma 37 lat. Urodził się w Zgorzelcu. Posłem jest od dwóch kadencji. Ma żonę Barbarę oraz dwóch synów.
W 2019 r. do Sejmu dostał się z list Konfederacji, uzyskując 22 639 głosów z okręgu nr 24 w Białymstoku. W Sejmie pełnie funkcję wiceszefa komisji energii.
Czytaj też:
Winnicki: Rezygnuję z funkcji prezesa Ruchu Narodowego i szefa sztabu Konfederacji