Podczas jednego z niedawnych wywiadów dla Onetu poseł KO Paweł Kowal poinformował, że wraz z posłem Pawłem Poncyljuszem, jako prawa część Koalicji Obywatelskiej, pracują nad projektem ustawy o związkach partnerskich i wkrótce zaprezentują rozwiązania dotyczące wprowadzenie tego typu rozwiązań w Polsce.
– Jako naród jesteśmy tradycyjnie tolerancyjni. Polacy są już gotowi na jedną rzecz, o której mówi tez papież Franciszek, czyli związki partnerskie na gruncie prawa cywilnego – przekonywał były polityk PiS.
Pomysł nie spodobał się jednak Donaldowi Tuskowi. – Nie słyszałem wcześniej, nie prosiłem o taką inicjatywę i to nie jest inicjatywa PO ani KO jako klubu – oświadczył Tusk podczas ubiegłotygodniowej konferencji prasowej w Sejmie.
Poncyljusz: Mam nadzieję, że Tusk nas szanuje
Paweł Poncyljusz został zapytany na antenie RMF FM "czy skulił uszy po sobie i posłuchał Donalda Tusk" i nie będzie z Pawłem Kowalem zajmował się tematyka związków partnerskich. – Będziemy, ale w ciszy, w spokoju, bardziej w sensie eksperckim wypracujemy naszą propozycję w ciszy, spokoju i bez żadnych emocji – dodał.
– Jak Donald Tusk się dowie, to będą emocje – ocenił Robert Mazurek. – Mam nadzieję, że Donald Tusk szanuje polityków Koalicji Obywatelskiej. Że mogą myśleć, że nie są zwolnieni z myślenia, z zastanawiania się – wskazał Poncyljusz dodając, że projekt to nie jest inicjatywa całej Platformy ani całego klubu KO.
– Tak jak zajmuję się energetyką, tak jak zajmuję się sprawami obronnymi, tak uważam, że dojrzałem do momentu, w którym trzeba zacząć się zastanawiać nad cywilizowanym rozwianiem, jeśli chodzi o rejestrowane związki partnerskie. Skłoniły mnie do tego słowa papieża Franciszka, który powiedział dość jasno, że uważa, że państwa powinny parom homoseksualnym zorganizować ramy prawne, ale że małżeństwo jest zarezerwowane dla kobiety i mężczyzny – przekonywał gość RMF FM.
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz kontra Spurek. "Nie pozwolimy wam zakazać kotleta"