Dziennik "Liberation" poinformował w ubiegłym tygodniu o wynikach swojego śledztwa, które ukazuje szokujący wizerunek najważniejszych unijnych urzędników i sędziów. Wymienieni w serii artykułów politycy mieli dopuszczać się wielu nieuczciwych praktyk.
Według francuskiego dziennika część członków Komisji Europejskiej, polityków Europejskiej Partii Ludowej oraz sędziów Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wielokrotnie nadużywało swoich stanowisk, odnosząc przy tym korzyści materialne. Chodzi m.in. o handel wpływami. Dziennik oskarżył przewodniczącego Europejskiego Trybunału Obrachunkowego Klausa-Heinera Lehna o defraudację środków publicznych.
Sprawa zszokowała francuską oraz europejską opinię publiczną. Wśród oskarżonych wymieniono najważniejszych polityków UE, z prezesem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na czele.
Fotyga żąda wyjaśnień od KE
Na doniesienia francuskiego dziennika zareagowała Anna Fotyga. Europoseł Prawa i Sprawiedliwości poinformowała w mediach społecznościowych, że podjęła kroki, by wymusić na Komisji Europejskiej odniesienie się do szokujących tez zawartych w artykułach "Liberation".
"Skierowałam właśnie zapytanie do #KE ws. oskarżeń dziennika "Libération" wobec sędziów TSUE, urzędników KE, lobbystów i polityków EPL oraz skandali w ramach misji #UE w obszarze praworządności" – napisała na Twitterze Fotyga, dołączając do wpisu skan dokumentu.
Polityk pisze w nim, że "Unia Europejska doznała wizerunkowej katastrofy w dziedzinie reformy wymiaru sprawiedliwości realizując jedną z największych i najkosztowniejszych misji, jaką był EULEX Kosowo".
"Pomimo licznych sukcesów, oskarżenia o korupcję, nadużycia, niejasne kontakty oraz polityzacja działań pozostają do dzisiaj nie tylko wizerunkowym obciążeniem, ale zagroziły wiarygodności pozostałym wysiłkom UE na Bałkanach. Część sędziów EULEX, ale także nadzorujących misję urzędników Brukseli nie sprostała wysokim standardom, które w teorii mieli sami wdrażać w Kosowie" – czytamy dalej w zapytaniu.
Korupcja unijnych elit
Fotyga zauważa, że problem korupcji dotyczy "także unijnych urzędników i sędziów w Brukseli i Luksemburgu" i powołuje się na ustalenia "Liberation".
"W skandal zamieszani są skompromitowani byli audytorzy Europejskiego Trybunału Obrachunkowego, lobbyści, najwyżsi przedstawiciele Komisji Europejskiej. Te same środowiska, pozbawione demokratycznej legitymacji oraz kontroli społecznej, blokują reformy wymiaru sprawiedliwości w krajach członkowskich" – stwierdza europoseł.
Czytaj też:
"Próba dominacji". Fotyga komentuje kontakty Merkel z ŁukaszenkąCzytaj też:
"Są sprawy, o które możemy walczyć ponad podziałami". Sikorski dziękuje europosłance PiS