Rośnie napięcie na granicy ukraińsko-rosyjskiej, gdzie Moskwa w ciągu ostatnich kilkunastu tygodni gromadziła żołnierzy oraz sprzęt wojskowy. Według danych ukraińskiego MON rosyjskie siły liczą już ponad 127 tys. ludzi. Co więcej, rosyjskie wojska gromadzą się również na terytorium Białorusi.
Sytuacja na Ukrainie jest bacznie obserwowana przez Zachód, w tym Polskę. W poniedziałek doszło do spotkania Biura Bezpieczeństwa Narodowego z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy. Wieczorem tego samego dnia polski przywódca rozmawiał również z przedstawicielami państw zachodnich, w tym prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem. W efekcie tego spotkania w piątek odbędzie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego.
Sondaż: Polacy chcą wesprzeć Ukrainę
Tymczasem, jak wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej Polacy chcą, aby w przypadku rosyjskiej inwazji, Polska wsparła Ukrainę. Pomysły na formułę tej pomocy bywają jednak różne.
66,2 proc. badanych uważa, że polski rząd powinien w jakikolwiek sposób wesprzeć Kijów w przypadku ewentualnej agresji ze strony Rosji. Przeciwnego zdania jest 26,6 proc. Tylko 7,2 proc. ankietowanych nie ma w tej sprawie zdania.
Różnice uwidaczniają się w formie, jaką polska pomoc dla Ukrainy powinna przyjąć. 42,4 proc. respondentów chce, aby Polska wsparła Ukrainę dyplomatycznie. Z kolei 41 proc. uważa, że polski rząd powinien wysłać Ukraińcom uzbrojenie. 38,9 proc. opowiedziało się za wsparciem gospodarczym, które miałoby przyjąć formę transferów pieniężnych lub dostawami żywności.
26,4 proc. badanych chciałoby przyjąć uchodźców z Ukrainy, a 14,7 proc. wysłałoby polskich żołnierzy do walki z Rosjanami.
22,6 proc. badanych wybrałoby inne rozwiązania. 6,2 proc. w tej sprawie nie ma zdania.
Czytaj też:
Mobilizacja wojsk USA. Pentagon: By móc szybko przemieścić się do EuropyCzytaj też:
Szef Rady Bezpieczeństwa Ukrainy: Sytuacja jest trudna, ale nie ma powodów do paniki