Trwa 42. dzień inwazji Rosji na terytorium ukraińskie. Ukraińcom udało się wyzwolić z rąk żołnierzy Federacji Rosyjskiej niektóre wcześniej zajęte miejscowości, takie jak Bucza, Irpień czy Hostomel. Znaleziono tam jednak setki cywilnych ofiar zbrodni wojennych, w tym ciała zabitych kobiet i dzieci. Wiele osób miało zginąć strzałem w tył głowy, mając związane ręce.
Spotkanie szefów MSZ
W dniach 6-7 kwietnia w Brukseli odbywa się spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw Sojuszu Północnoatlantyckiego. Bierze w nim udział szef polskiego MSZ Zbigniew Rau. Dwudniowe rozmowy dotyczą wojny na Ukrainie. Ministrowie omówią dalsze działania na rzecz wsparcia zaatakowanych Ukraińców oraz kwestie przeciwdziałania agresji Rosji. Obrady mają dotyczyć także przygotowania nowej Koncepcji Strategicznej NATO.
– Będziemy zajmowali się brutalną wojną na Ukrainie. Wszyscy widzieliśmy potworność, której dopuszczono się w Buczy i innych miastach. To ujawnia nam prawdziwą naturę wojny prowadzonej przez prezydenta Putina – powiedział na środowej konferencji prasowej w Brukseli Jens Stoltenberg. Sekretarz generalny Paktu Północnoatlantyckiego przypomniał, iż "jakiekolwiek ataki i mordowanie cywilów stanowią zbrodnię wojenną".
"Długotrwały konflikt"
– Jesteśmy w krytycznej fazie wojny. Widzimy, że Rosja wyprowadza swoje wojska z północy po to, żeby dać im możliwość odbudowania zdolności bojowej i wprowadzania na wschód Ukrainy, gdzie spodziewamy się znaczącej ofensywy. (...) Celem Putina jest próba przejęcia kontroli nad całym Donbasem oraz zbudowania pomostu lądowego pomiędzy Donbasem a samą Rosją – oznajmił Jens Stoltenberg.
– Nie widzieliśmy żadnych oznak tego, że Putin zmienił swoją ambicję kontrolowania całej Ukrainy. Musimy być gotowi na długotrwały konflikt – dodał szef NATO.
Czytaj też:
Orban zadzwonił do Putina ws. UkrainyCzytaj też:
Rosjanie palą ciała mieszkańców Mariupola. "To nowy Auschwitz"