W niedzielę w całej Polsce odbywały się uroczystości związane z 12. rocznicą katastrofy smoleńskiej.
10 kwietnia 2010 r. na lotnisku w Smoleńsku rozbił się rządowy tupolew. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński wraz z małżonką Marią, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, a także wielu urzędników państwowych, wojskowych i duchownych. Delegacja leciała do Rosji na obchody rocznicowe zbrodni katyńskiej.
Dziś publikacja raportu Macierewicza
W poniedziałek o godz. 11:00 podkomisja smoleńska kierowana przez Antoniego Macierewicza zaprezentuje raport ze swoich prac. Mówił o tym w TVP Info prof. Ryszard Legutko, eurodeputowany PiS.
– Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś taki jak Donald Tusk czy Radosław Sikorski czy całe to towarzystwo, które tyle zainwestowało w lżenie z prezydenta Lecha Kaczyńskiego i blokowanie śledztwa, obrażanie i zastraszanie tych, którzy śmieli mieć inne zdanie, mogli zachowywać się w tej chwili godnie, przeprosić i powiedzieć: "tak, myliliśmy się, to był zamach na państwo polskie i teraz musimy działać wspólnie, żeby coś podobnie horrendalnego już później się nie wydarzyło i żeby państwo polskie zachowało swoją moc" – oświadczył prof. Legutko.
– Gdyby było inaczej, to oczywiście byłoby bardzo dobrze, ale nie sądzę, że tak się stanie – stwierdził polityk PiS.
Zgodnie z tzw. raportem Millera Tu-154M zahaczył lewym skrzydłem o brzozę, obrócił się i uderzył w ziemię. Z kolei według ustaleń podkomisji kierowanej przez Macierewicza na skrzydle doszło do eksplozji.
Czytaj też:
Kaczyński mówi o "zamachu" w Smoleńsku: Wiemy co się stałoCzytaj też:
Ambasador Ukrainy o katastrofie smoleńskiej: Poznamy prawdę kiedy Rosja odda wrak