Podczas konferencji prasowej w Korczynie (woj. podkarpackie) były premier Donald Tusk odniósł się do wyniku niedzielnych wyborów prezydenckich we Francji, krytykując przy tym polski rząd. Przypomnijmy, że według wyników exit poll, walczący o reelekcję Emmanuel Macron wygrał drugą turę wyborów (57,6 proc. głosów), pokonując liderkę Frontu Narodowego Marine Le Pen (42,4 proc.).
Tusk o "politycznym romansie" Kaczyńskiego z Le Pen
– Bardzo wielu z nas przestrzegało premiera Morawieckiego, kiedy zawiązał się ten zupełnie niepotrzebny, polityczny romans pomiędzy panem Kaczyńskim, a Marine Le Pen – mówił Tusk, dodając, że "pani Le Pen była lojalną sojuszniczką Putina od wielu lat".
– Nie mam żadnych wątpliwości, że wszystkie te zaloty ze strony Kaczyńskiego i Morawieckiego wobec pani Le Pen, Orbana i Salviniego, były ze szkodą dla polskich interesów – stwierdził dalej były premier.
– A to że Morawiecki wyrwał się tuż przed wyborami z poparciem dla Le Pen i atakiem na Macrona, to świadczy o kompletnym braku profesjonalizmu, żeby użyć najłagodniejszych słów, bo to było niemądre, niepotrzebne i dzisiaj będzie wymagało kroków naprawczych – dodał.
Lider PO: Cały rząd PiS-u to jest wypadek przy pracy
– Na szczęście Francuzi i prezydent Macron wiedzą dobrze, że te niemądre zachowania niektórych pisowskich polityków, to nie jest opinia Polaków, że generalnie Polki, Polacy raczej się ucieszyli ze zwycięstwa Macrona – tłumaczył Tusk.
Tusk dodał też, że w swoim odczuciu jego rola polega właśnie na naprawianiu szkód wyrządzonych przez polskie władze. – Ja będę tłumaczył, zawsze kiedy będę miał kontakt, kiedy będę rozmawiać telefonicznie, kiedy będę gdzieś w Europie – w Paryżu, w Brukseli, będę tłumaczył, że to jest wypadek przy pracy. Cały rząd PiS-u to jest wypadek przy pracy – stwierdził polityk.
– A ten ataki na Francję i na innych naszych sojuszników, które się zdarzają raz na jakiś czas, to też są przykre, kosztowne, wypadki przy pracy – dodał Tusk i zaapelował do lidera PiS: "Tak jak powiedziałem: Jarosławie, przemyśl moją ofertę. Nie ukrywaj się, stań do debaty. Możemy także porozmawiać o Twoim niemądrym zaangażowaniu we wspieranie prezydenta Trumpa".
Kaczyński kontra Tusk
Tymczasem w poniedziałek rano Polska Agencja Prasowa podała, że Jarosław Kaczyński domaga się przeprosin od Donalda Tuska, w związku z wpisem byłego premiera na Twitterze. Wpis, który wywołał sprzeciw prezesa PiS, dotyczył działań partii rządzącej – zdaniem lidera PO – zgodnych z planach Moskwy.
"Węgry chcą zablokować sankcje energetyczne przeciw Rosji. PiS chce sprzedać część naszego przemysłu naftowego Węgrom. Kaczyński twierdzi, że w USA sfałszowano wybory, a Morawiecki wspiera le Pen i atakuje Unię. Plany pisane obcym alfabetem" – napisał 19 kwietnia były premier.
W reakcji na ten wpis, Kaczyński domaga się do Tuska przeprosin, usunięcia wpisu oraz wpłaty 10 tys. zł. na rzecz Caritas Polska – podaje Polska Agencja Prasowa.
Czytaj też:
Mocna pozycja PiS w sondażu. Jak radzi sobie opozycja?