W piątek Ukraina podpisała deklarację zamiaru przystąpienia do Unii Europejskiej. Przemawiając w ukraińskim parlamencie przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen powiedziała, że członkostwo Kijowa w UE jest „w zasięgu”, ale wezwała Ukrainę do kontynuowania reform antykorupcyjnych.
Apel Zełenskiego
Tymczasem Wołodymyr Zełenski uważa, że droga Ukrainy do Unii Europejskiej nie powinna trwać, jak stwierdził niedawno prezydent Francji Emmanuel Macron, "dziesięciolecia", ale znacznie krócej. Ukraiński polityk wezwał do przyspieszenia procesu integracji.
– Musimy szybko przejść tę drogę – powiedział, dodając, że atak na Odesę wzmocnił pilną potrzebę przystąpienia do UE.
– Wzywam wszystkich tych, którzy piastują stanowiska rządowe, aby postrzegali swój obowiązek, pracę na rzecz członkostwa w UE jako frontową walkę o nasze państwo, o Ukrainę, o ciebie i mnie. Musimy pracować nad przygotowaniami do przystąpienia do UE z taką samą intensywnością i odpowiedzialnością, jaką wkładamy w przygotowanie kandydatury – powiedział Zełenski.
Droga do UE
23 czerwca szefowie państw i rządów UE zdecydowali o przyznaniu statusu kandydata do Wspólnoty Ukrainie i Mołdawii.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że choć przyjęcie Ukrainy i Mołdawii do Unii "może zająć więcej niż dekadę, decyzja podjęta na szczycie w Brukseli jest symbolicznym krokiem UE, który sygnalizuje zamiar wkroczenia w głąb byłego Związku Radzieckiego".
Wcześniej w czwartek 529 z 588 europosłów poparło nadanie Ukrainie i Mołdawii statusu państw kandydujących do Unii Europejskiej. 17 czerwca pozytywną opinię w tej sprawie wydała Komisja Europejska. Kwestionariusz w sprawie przystąpienia do UE ukraińskie władze wypełniły już w drugiej połowie kwietnia.
Czytaj też:
"Putin jest rozsądną osobą". Szokujący wywiad byłego szefa Formuły 1Czytaj też:
Johnson złożył obietnicę Zełenskiemu. Padła ogromna kwotaCzytaj też:
Wojna na Ukrainie. Poruszające słowa Oleny Zełenskiej