W poniedziałek nowym przewodniczącym Sejmiku Województwa Śląskiego został wybrany prof. Marek Gzik z Platformy Obywatelskiej. We wcześniejszym głosowaniu radni sejmiku odwołali dotychczasowego przewodniczącego – Jana Kawuloka. Wirtualna Polska podaje, że już podczas sesji ławy zarządu opuścili wicemarszałkowie województwa śląskiego Wojciech Kałuża i Dariusz Starzycki, a także członkowie zarządu – Beata Białowąs oraz Izabela Domogała. Samorządowcy zasiedli jednocześnie obok radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Szereg zmian to konsekwencje decyzji marszałka Jakuba Chełstowskiego, który zdecydował się porzucić szeregi partii PiS i przejść do opozycji. Wraz z nim z Prawa i Sprawiedliwości odchodzą radni: Rafał Kandziora, Maria Materla, Alina Nowak. – Różnice w polityce występują. Wystąpiły też różnice polityczne w zarządzie województwa. Wydaje mi się, że trzeba umieć przegrywać z honorem – powiedział Chełstowski na spotkaniu z dziennikarzami.
Kowalski: To oni przejęli władzę
Z rozwoju sytuacji nie jest zadowolony wiceminister rolnictwa, w przeszłości wiceminister aktywów Janusz Kowalski. Według polityka Solidarnej Polski, teraz Śląskiem będą rządzić ludzie, którzy chcą zlikwidować polskie górnictwo.
"Zwolennicy likwidacji górnictwa przejęli wczoraj władzę w województwie śląskim. Honorowo ze stanowiska członka zarządu województwa śląskiego ustąpiła natychmiast Pani Marszałek Barbara Białowąs, której dziękuję za jej służbę samorządową i obronę polskiego węgla. Szacunek!" – napisał Kowalski na Twitterze. Opublikował też nagranie.
Dotychczas w 45-osobowym sejmiku PiS, z którego list wybrano w wyborach 22 radnych, posiadało większość 23 głosów, dzięki zmianie frontu przez Wojciecha Kałużę, który kandydował z listy Koalicji Obywatelskiej.
Co istotne, Jakub Chełstowski ma pozostać na stanowisku marszałka. WP informuje, iż kandydatami na jego zastępców są między innymi Anna Jedynak (wiceprezydent Sosnowca), Krzysztof Klimosz (były szef Stadionu Śląskiego) oraz Łukasz Czopik (były sekretarz województwa śląskiego).