W środę Sejm rozpoczął pracę nad zgłoszonym na początku grudnia przez grupę posłów PiS projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, która ma być - jak twierdzą wnioskodawcy - wypełnieniem kamienia milowego przy ubieganiu się o środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).
W czasie głosowania wniosku Konfederacji o odrzucenie projektu ustawy w pierwszym czytaniu przeciw było 414 posłów, jeden się wstrzymał, a za było 34 posłów, w tym wszyscy przedstawiciele Solidarnej Polski.
Gasiuk-Pihowicz: Rząd prawicy się sypie
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz, komentując w Polsat News wydarzenia w Sejmie stwierdziła, że "rząd prawicy się sypie". – Właściwie można powiedzieć, że tego rządu nie ma. Widać, że nie jest już w stanie walczyć o to, co dla Polaków w tym momencie ważne, czyli m.in. 160 mld zł wsparcia z KPO, tylko umie walczyć między sobą – przekonywała.
Pytana o poparcie opozycji dla tego projektu posłanka stwierdziła, że "nawet w tych trudnych warunkach, przy przedstawieniu tak słabej ustawy, chcemy nad nią pracować, będziemy przedstawiali poprawki".
Ozdoba: KPO to nie jest darmowy pieniądz
Obecny w studiu wiceminister klimatu Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski tłumaczył z kolei, że "KPO to nie jest darmowy pieniądz". I oświadczył, że jego partia nie poprze projektu zmian w SN w obecnym kształcie. – Solidarna Polska jest przeciwko anarchizacji polskiego wymiaru sprawiedliwości – dodał.
W ramach KPO dla Polski zarezerwowano ok. 58 mld euro – ponad 23,9 mld euro w formie dotacji i ponad 34,2 mld euro w formie pożyczek. Choć program został zaakceptowany przez Komisję Europejską w czerwcu 2022 r., to pieniądze ciągle nie płyną, ponieważ Polska nie wypełniła kluczowych warunków, czyli kamieni milowych, które dotyczą m.in. zmian w sądownictwie.
Czytaj też:
Szynkowski vel Sęk: Jest duża szansa, że środki na KPO będą przed wyborami