Szef niemieckiego resortu obrony odwiedził w środę Warszawę. Polityk spotkał się z wicepremierem, ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem oraz szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jackiem Siewierą. Boris Pistorius wystąpił także na konferencji prasowej, gdzie między innymi zapowiedział wspólne działania Polski i Republiki Federalnej Niemiec.
"Wspólny projekt"
– Pomagamy, jako Niemcy, z oczekiwanymi dostawami czołgów Leopard 1A5, które przyjadą z zasobów przemysłowych z Holandii, Belgii i Danii. To bardzo pozytywny rozwój sytuacji, że w ten sposób podniesiemy zdolności obronne Ukrainy – mówił minister obrony Niemiec.
– Również z Polską mamy wspólny projekt, a mianowicie – dostarczymy Leopardy 2A6, zaś Polska – 2A4. Uzgodniliśmy też z kolegą Mariuszem Błaszczakiem, że wspólnie z Ołeksijem Reznikowem, ministrem obrony Ukrainy, spotkamy się w przyszłym tygodniu i zaprosimy na to spotkanie kraje, które będą tworzyły koalicję czołgów Leopard 24A – poinformował Boris Pistorius.
– Z pokorą i wielkim szacunkiem patrzę na dokonania Ukrainy – podkreślił niemiecki polityk.
"Będzie ich więcej"
Boris Pistorius odwiedził we wtorek Kijów, gdzie spotkał się z ukraińskimi żołnierzami, którzy wkrótce wyjadą do Niemiec, aby szkolić się na czołgach Leopard 2.
Niemiecki minister obrony zabrał ze sobą nietypowy prezent dla partnerów z Kijowa – miniaturowy model Leopard 2. "Będzie ich więcej. Koalicja czołgów maszeruje… do zwycięstwa!" – napisał w mediach społecznościowych szef ukraińskiego MON Ołeksij Reznikow.
Podczas swojej wizyty w Kijowie Pistorius zapowiedział, że do wiosny 2024 roku Niemcy, Dania i Holandia wyślą na Ukrainę ponad 100 czołgów bojowych Leopard. – Kontyngent składający się z 20-25 czołgów Leopard 1 przybędzie na Ukrainę tego lata, a dodatkowe 80 wozów na początku przyszłego roku – przekazał.
Czytaj też:
Dostawy czołgów na Ukrainę zawisły w powietrzu. "Niemcy wywierają presję"Czytaj też:
Czy Niemcy pomogłyby zaatakowanemu sojusznikowi NATO? Zaskakujący sondaż