Olson, weteran amerykańskich służb wywiadowczych z 30-letnim stażem, powiedział w rozmowie z "The Sun", że Putin poważnie "przeliczył się", przeceniając swoją armię i jej dowództwo, i teraz jest w impasie. – Zwycięstwo w wojnie jest dla niego prawie niemożliwe, a bez tego prezydent Federacji Rosyjskiej nie będzie w stanie uratować władzy – ocenił.
– Jeśli Putin utrzyma się u władzy, wojna na Ukrainie będzie długa, bo on się nie podda. Ale nie sądzę, żeby Putin pozostał u władzy. Myślę, że zostanie usunięty – powiedział Olson, dodając, że "nie wyklucza" zabójstwa rosyjskiego prezydenta.
Przewrót wojskowy w Rosji? "Wojna natychmiast się skończy"
Straty sił rosyjskich na Ukrainie ciągle rosną i według Olsona są 10 razy większe niż liczba ofiar sowieckiej inwazji na Afganistan, która okazała się dla armii porażką i zapoczątkowała upadek ZSRR. – Wierzę, że są generałowie, którzy są głęboko niezadowoleni z tragicznych strat. I mogą stać się podżegaczami do powstania przeciwko Putinowi – stwierdził Amerykanin.
Dodał, że w tym przypadku Putina można by uznać za "chodzącego trupa", ponieważ "nie przeżyje" przewrotu wojskowego, do którego mogą dołączyć inne elity. – Myślę, że istnieje silna opozycja wobec Putina w wojsku, służbach wywiadowczych i wśród oligarchów” – powiedział Olson, dodając, że po "wyeliminowaniu" Putina wojna na Ukrainie natychmiast się zakończy.
Putin może rządzić do 2036 r.
70-letni Władimir Władimirowicz Putin, który został prezydentem w 2000 r., rządzi Rosją najdłużej od czasów Józefa Stalina i po reformie konstytucyjnej może pozostać u władzy do 2036 r. – prawie tak długo, jak Robert Mugabe, który rządził Zimbabwe przez 38 lat.
Kreml rozpoczął już przygotowania do wyborów prezydenckich w 2024 r., w których Putin chciałby zdobyć więcej głosów niż w poprzednich. Według źródeł RBK gubernatorzy zostali poinstruowani, aby zapewnić 70 proc. frekwencję i 75 proc. głosów na "głównego kandydata". W wyborach w 2018 r. centralna komisja wyborcza odnotowała 76,69 proc. głosów oddanych na Putina przy frekwencji 67,54 proc.
Czytaj też:
"Nie będzie problemów z wynikami". Kreml opracował plan wyboru Putina