W czwartek w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości przy ulicy Nowogrodzkiej w Warszawie odbyła się konferencja prasowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego oraz marszałek Sejmu Elżbiety Witek. Tematem była inicjatywa ustawodawcza mająca na celu zatrzymanie seksualizacji dzieci. Jej autorzy, którzy domagają się ochrony najmłodszych w przedszkolach oraz szkołach, rozpoczęli właśnie zbiórkę podpisów pod projektem.
Projekt przygotował komitet obywatelski "Chrońmy dzieci, wspierajmy rodziców". Aby projekt mógł zostać złożony w Sejmie, musi podpisać się pod nim 100 tys. obywateli. Na uzbieranie podpisów komitet ma trzy miesiące.
Czarnek stanowczo: Ręce precz!
W rozmowie na antenie TVP Info minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek poinformował, że politycy i działacze partii rządzącej będą zbierać podpisy pod inicjatywą obywatelską ws. ochrony dzieci.
– We wszystkich biurach poselskich i senatorskich będziemy zbierać podpisy pod tą inicjatywą, by pokazać siłę rodziców. Ręce precz od polskich dzieci ze strony ideologów lewackich – mówił polityk PiS.
– To jest moment, kiedy trzeba postawić tamę temu pochodowi neoliberalnemu, który przeszedł przez instytucje kultury, uniwersytety, ale nie wszedł jeszcze do szkół. Na Zachodzie budzą się i zaczynają tego zakazywać. Zaczynają zakazywać promocji np. homoseksualizmu, LGBT, zaczynają absolutnie blokować seksualizację dzieci – zauważył szef Ministerstwa Edukacji i Nauki.
– Polska jest obecnie w takiej sytuacji, że jeżeli jeszcze dzisiaj postawimy tę tamę, to ustrzeżemy nasze dzieci przed fundacjami, które promowane są m.in. przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz czy innych prezydentów miast z Platformy Obywatelskiej – stwierdził minister Przemysław Czarnek.
Czytaj też:
Ustawa ws. ochrony dzieci. "Chcemy, by był realizowany konstytucyjny obowiązek państwa"Czytaj też:
"Jestem zdumiony". Schetyna zabrał głos po konferencji Kaczyńskiego