We wtorek w Seulu pierwsza dama Ukrainy Ołena Zełenska spotkała się z prezydentem Korei Południowej Yoon Suk-yeolem. Małżonka prezydenta Wołodymyra Zełenskiego wezwała do "bardziej radykalnego" wsparcia walczących z Rosją Ukraińców.
Brytyjska stacja BBC poinformowała, że Zełenska poprosiła o "nieśmiercionośną pomoc wojskową w postaci wykrywaczy min", wspomniała także o możliwej wizycie prezydenta Korei Południowej na Ukrainie. – Ukraina zawsze czeka na swoich przyjaciół – oświadczyła.
Światowe media zauważyły, że do tej pory Korea Południowa udzielała Ukrainie jedynie pomocy humanitarnej i gospodarczej.
Wsparcie dla Ukrainy
Niedawno w rozmowie z dziennikarzami agencji prasowej Reutera prezydent Yoon Suk-yeol po raz pierwszy zakomunikował zmianę stanowiska państwa w sprawie udzielenia pomocy Ukrainie.
Przywódca powiedział, że jego rząd bada, jak pomóc w obronie i odbudowie Ukrainy. Przypomniał przy tym, że podczas wojny w latach 1950-1953 Korea Południowa również otrzymała międzynarodowe wsparcie. – Jeśli zaistnieje sytuacja, której społeczność międzynarodowa nie może tolerować, np. atak na dużą skalę na ludność cywilną, masakra lub poważne naruszenie praw wojennych, może być nam trudno poprzestać wyłącznie na wsparciu humanitarnym lub finansowym – mówił.
Korea Południowa, kluczowy sojusznik USA i główny producent amunicji artyleryjskiej, starała się unikać antagonizowania Rosji ze względu na ekonomiczne wpływy Moskwy.
Wizyta w Kongresie
Pod koniec kwietnia prezydent Korei Południowej Yoon Suk-yeol wygłosił przemówienie w połączonych izbach amerykańskiego Kongresu.
Polityk podkreślił wagę współpracy w zakresie bezpieczeństwa w kontekście wzmożonego napięcia w relacjach zarówno z Koreą Północną, jak i z Chinami.
Prezydenci Joe Biden i Yoon Suk-yeol podpisali w Waszyngtonie porozumienie, które obejmuje plany dokowania amerykańskich okrętów podwodnych z bronią jądrową w Korei Południowej po raz pierwszy od ponad czterech dekad.
Czytaj też:
Chiński generał wyciągnął wnioski z wojny na Ukrainie dla obronności swojego krajuCzytaj też:
Media: Koniec pomocy USA dla Ukrainy zbliża się wielkimi krokami