Źle dowodzona i skłócona armia uciekła, sprawiając, że od tej pory Chmielnicki zaczął myśleć o utworzeniu niezależnego państwa. Jak zwykle też wokół bitwy narosły grube tomy legend i mitów. Największe stworzył Sienkiewicz, podając w „Ogniem i mieczem”, że uczestniczyło w niej pospolite ruszenie, a jedynym dzielnym wojownikiem był książę Jeremi Wiśniowiecki.
Prawda zaś jest taka, że po klęsce pod Korsuniem Rzeczpospolita stanęła przed problemem odtworzenia armii koronnej. Ponieważ zmarł król, hetmani dostali się do niewoli, a najlepsi żołnierze polegli, postanowiono, że wojska zaciągać będą województwa i
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.