Odpowiednie oświadczenie w tej sprawie złożył rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller.
– Zdecydowanie potępiamy te porozumienia. To najnowszy przykład najbardziej nieodpowiedzialnego zachowania Rosji od czasu jej pełnej inwazji na Ukrainę ponad rok temu — stwierdził przedstawiciel administracji prezydenta Joe Bidena.
Miller zaznaczył, że w komunikacji z Rosją Stany Zjednoczone wyraźnie zaznaczyły, że użycie broni chemicznej, biologicznej lub nuklearnej w otwartej wojnie z Ukrainą "doprowadzi do poważnych konsekwencji”. Jednocześnie rzecznik Departamentu Stanu podkreślił, że USA nie widzą obecnie żadnych oznak przygotowań do użycia broni jądrowej przez Federację Rosyjską, a także nie widzą potrzeby dokonywania zmian w lokalizacji własnych sił nuklearnych.
Rosyjska broń na Białorusi
Decyzję o rozmieszczeniu taktycznej broni jądrowej na Białorusi Władimir Putin ogłosił 25 marca.
25 maja 2023 r. podczas wizyty ministra obrony Rosji Siergieja Szojgu na Białorusi oba kraje podpisały dokumenty określające procedurę przechowywania rosyjskiej broni jądrowej na terytorium Białorusi. Jednocześnie Szojgu podkreślił, że kontrola nad tą bronią oraz decyzja o jej użyciu pozostanie po stronie rosyjskiej.
Tego samego dnia samozwańczy prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko przekazał, że Rosja już rozpoczęła transport broni jądrowej na terytorium jego kraju.
– Prezydent Rosji Władimir Putin poinformował mnie, że dzisiaj podpisał dekret o naszych działaniach w zakresie składowania broni jądrowej na Białorusi – powiedział Łukaszenka. Jak dodał, transport już się rozpoczął.
Zapytany przez dziennikarzy, czy pierwsze taktyczne głowice nuklearne znajdują się już na terenie kraju, Łukaszenka stwierdził, że "jest to możliwe". – Przyjadę i zobaczę – dodał.
Czytaj też:
Putin na celowniku ukraińskiego wywiadu. Reakcja KremlaCzytaj też:
Putin: Trasa przez Polskę została zamknięta. My tego nie zrobiliśmy