W sobotę 17 czerwca ulicami Warszawy przeszła po raz kolejny Parada Równości, czyli największa w Polsce manifestacja środowisk LGBT.
Brzeziński na Paradzie Równości. Komentarz Ziemkiewicza
W wydarzeniu udział wzięło wielu celebrytów, artystów i polityków, którzy wspierają lewicowe poglądy demonstrantów. Wśród uczestników protestu znalazł się także ambasador Stanów Zjednoczonych w Warszawie Mark Brzezinski, który wiele razy wspierała już środowiska LGBT w Polsce.
"Dziś wraz z moimi kolegami i koleżankami z Misji USA wzięliśmy udział w Paradzie Równości w Warszawie. Jesteśmy dumni z bycia sojusznikami społeczności LGBTQI+ oraz wspierania ruchu na rzecz równości" – napisał dyplomata na Twiterze, pokazując zdjęcie z demonstracji.
"Dlaczego tyle gadając o szacunku dla odmienności nie umiecie zrozumieć, że w polskiej tradycji czyjaś seksualność nie może być powodem ani do dumy, ani do wstydu, bo to jest po prostu prywatną sprawa każdego?!" – skomentował wpis Brzezińskiego publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz.
"W związku z czym nie ma u nas żadnej »społeczności LGBT«?!" – dodał dziennikarz.
Trzaskowski o "władzy, która szczuje"
– Społeczność LGBT+ zawsze będzie tutaj bezpieczna – mówił podczas warszawskiej Parady Równości prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. – Ten sygnał z Warszawy płynie nie tylko do Polski, ale do całego świata, że Warszawa jest europejska, jest uśmiechnięta, jest tolerancyjna – podkreślał polityk.
– Są tacy, którzy próbują oszukiwać i mamić polskie społeczeństwo tym, że różnorodność, wolność, tolerancja to jest zagrożenie dla polskiej rodziny. Nie ma większego kłamstwa. Dlatego, że właśnie różnorodność, tolerancja, równe prawa dla wszystkich są gwarancją tego, że możemy budować społeczeństwo otwarte – przekonywał prezydent stolicy.
– Jeżeli ktoś tworzy zagrożenie dla polskiej rodziny, to ten, kto niszczy polską edukację, zezwala na inflację – dodał.
Czytaj też:
Fabijański: Jest coś niepokojącego w idei LGBTCzytaj też:
MSZ Ukrainy promuje ruch LGBT