Dowódca Wojsk Lądowych Ukrainy generał Oleksandr Syrski napisał w poście na Telegramie, że sytuacja na froncie wschodnim pozostaje trudna. Rosjanie nadal czynią postępy i codziennie atakują ukraińskie pozycje.
"Rosjanie są szczególnie aktywni w obwodzie kupiańskim, gdzie starają się posuwać w kilku kierunkach jednocześnie. W obwodzie bachmuckim wróg znacznie wzmocnił swoją grupę i przeszedł z obrony do działań aktywnych” – napisał generał.
Według ukraińskiego dowódcy Rosjanie próbują tam zatrzymać natarcie Sił Zbrojnych i odbić utracone pozycje wykorzystując jednostki desantowe. W niektórych rejonach wykorzystują także grupy szturmowe.
Rosyjska armia wspiera swoje działania ogniem ciężkiej artylerii i moździerzy. Ponadto stale zwiększa wykorzystanie dronów kamikadze. Jak dotąd ukraińskim oddziałom udawało się skutecznie odpierać ataki wrogów i uniemożliwiać im realizację ich planów.
Sytuacja pod Bachmutem
Niedawno pod Bachmutem ukraińskie wojsko uderzyło w pozycje rosyjskie, zabijając wielu żołnierzy i niszcząc sprzęt o wartości prawie dwóch milionów dolarów. Syrski pokazał nawet film, na którym Siły Zbrojne niszczą rosyjskie oddziały w pobliżu Bachmutu.
Trafiono samobieżne instalacje artyleryjskie 2c1 Gvozdika i 2c9 Nona-S. Ponadto ukraińskie drony kamikaze celnie trafiły w cztery ziemianki z rosyjskimi żołnierzami wewnątrz.
Wojska ukraińskie w dalszym ciągu posuwają się w kierunku Bachmutu, w szczególności w kierunku Gorłówki. Tam Siłom Zbrojnym udało się wyeliminować 157 rosyjskich żołnierzy, jedną instalację artyleryjską Pion, wyrzutnię rakietową Grad, kilka dział i 28 rosyjskich dronów FPV. Zdaniem ekspertów Bachmut ma dla Rosji ogromną wartość polityczną i ideologiczną.
Czytaj też:
Negocjacje na Malcie. Ukraina ujawnia szczegółyCzytaj też:
Spora zmiana na froncie. Ukraińcy mówią o "nowych regułach gry"