Jak uważa generał armii, były szef Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy Mykoła Małomuż, konieczne jest zbudowanie nowego modelu globalnego bezpieczeństwa.
– Jeśli na Putina zacznie wywierać presję nie tylko kolektywny Zachód i świat demokratyczny na Wschodzie, ale także te potężne państwa, które obecnie zachowują warunkową neutralność (Chiny, Indie, państwa Ameryki Łacińskiej, Środkowej i Środkowej Azji), to przyspieszy to koniec wojny – powiedział ekspert.
Zdaniem Małomuża, należy stworzyć takie globalne warunki, aby zmuszenie Rosji do zakończenia wojny na Ukrainie opłacało się jak największej liczbie państw na świecie.
Kiedy koniec wojny?
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w połowie grudnia podczas dużej konferencji prasowej, że nikt nie zna odpowiedzi na pytanie, kiedy zakończy się konfrontacja z Federacją Rosyjską.
W październiku deputowany ludowy, członek Komisji Bezpieczeństwa Narodowego, Obrony i Wywiadu ukraińskiego parlamentu, Serhij Rachmanin oświadczył, że nie widzi obiektywnych powodów, aby zakończyć aktywne działania wojenne przed końcem 2024 roku.
Z kolei pod koniec listopada były premier Rosji Mychajło Kasjanow przewidywał, że wojna może zakończyć się w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Jego zdaniem ukraińscy żołnierze dokonają przełomu na froncie i większość zajętych przez Rosjan terytoriów zostanie odbita.
Ekspert wojskowy Petro Czernyk powiedział, że Rosjanie mogą walczyć z Ukrainą tak długo, jak długo będą mieli pieniądze na prowadzenie działań wojennych. Jego zdaniem, Rosja jest zdolna do walki na Ukrainie jeszcze przez kilka lat.
– Jeśli weźmiemy pod uwagę rodzaj działań wojennych, jakie obecnie prowadzą, to mają jeszcze co najmniej dwa–trzy lata solidnych rezerw. Biorąc pod uwagę wysokie ceny ropy, gazu, złota i reszty surowców – powiedział Czernyk w wywiadzie dla ukraińskiej stacji "Channel 24".
Czytaj też:
Masowe ataki Rosji. Zbierze się Rada Ukraina-NATOCzytaj też:
Wojna zakończy się w tym roku? Ekspert podał konieczny warunek