Sawicki: Musimy podziękować KO i Lewicy, że już nie pożyczają nam wyborców

DoRzeczy.pl: Jak pan ocenia wyniki wyborów samorządowych? Jest pan zadowolony z rezultatu Trzeciej Drogi?

Marek Sawicki: Wyniki oceniam dobrze. Jesteśmy zadowoleni z wyników do sejmików. Powtórzyliśmy rezultat z wyborów parlamentarnych sprzed pół roku, natomiast w powiatach i gminach będzie pewien problem dodatni, który jeszcze wymaga podliczenia.

Czy możemy powiedzieć, że na większą część wyników Trzeciej Drogi składa się wynik uzyskany przez kandydatów PSL?

Nie. Musimy wyraźnie podziękować Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, że już nie pożyczają nam wyborców. Dzięki nim mamy wynik 14,25, więc chcę wyraźnie podziękować Koalicji Obywatelskiej i Lewicy, że już nam elektoratu nie pożyczają, jak to miało być pół roku temu.

Czyli nie ma takiej możliwości, żeby PSL porzuciło Trzecią Drogę i wystartowało z list Koalicji Obywatelskiej?

Nie sądzę. Wszystkie sygnały, które do mnie docierają świadczą o tym, że formuła Trzeciej Drogi będzie kontynuowana.

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski wskazał, że fotel marszałka może pozostać przy Szymonie Hołowni. Dodał, że ewentualnie Lewica powinna oddać ministerstwo, żeby doszło do wymiany marszałka. Czy to możliwe?

Nie słyszałem takiej wypowiedzi, ani nie odebrałem tak wypowiedzi pana marszałka Zgorzelskiego w rozmowie z Polsat News. Jego słowa w ten sposób nie wybrzmiały. Pan marszałek jedynie zwracał uwagę na to, co powiedział w czasie rozmów koalicyjnych pół roku temu, czyli, że rotacyjna może być kosiarka. Tak zrozumiałem te słowa, natomiast absolutnie nie w tym kontekście, o którym tu mowa. Nie sądzę, żeby w tej chwili nastąpiła jakaś zmiana w ramach koalicji rządowej. Nie ma takiej potrzeby. W podziale mandatów w Sejmie nic się nie zmieniło.

Czytaj też:
Premier potwierdza. Będzie rekonstrukcja rząduCzytaj też:
Tusk: Liczymy na to, że "babciowe" trochę zwiększy dzietność