Balcerowicz znów uderza w PiS. Oraz w Platformę. Czy ma choć cień racji?
  • Piotr GabryelAutor:Piotr Gabryel

Balcerowicz znów uderza w PiS. Oraz w Platformę. Czy ma choć cień racji?

Dodano: 
Donald Tusk oraz Leszek Balcerowicz
Donald Tusk oraz Leszek Balcerowicz Źródło:PAP / Grzegorz Jakubowski
Siłą rzeczy II Już jakiś czas temu, jeszcze przed utratą przez PiS władzy, Leszek Balcerowicz wypunktował PiS w długim artykule, zamieszczonym nie gdzie indziej – bo gdzieżby indziej – jak w „Gazecie Wyborczej”. A z kolei teraz rzucił się na Platformę, ledwo ta zaczęła rządzić.

Artykuł w „GW” zaczynał się od przypomnienia momentu startu Polski po bankructwie PRL w 1989 r. Od przypomnienia, że licząc wg PKB per capita, za nami w Europie były tylko Albania i Turcja, ciążył na nas gigantyczny dług zaciągnięty w PRL, głównie w latach 70., potężnie obciążał nas niewydolny, państwowy przemysł, a kraj wstrząsany był niesłychanie wysoką inflacją – w 1989 r. było to 251 proc., gdy w Czechosłowacji wynosiła ona 1,4 proc., a na Węgrzech – 14 proc.

Potem, rzecz jasna, następuje opis serii reformatorskich przedsięwzięć kolejnych rządów III RP – aż do 2015 r., gdy to brutalnie przerwało je dojście do władzy „reżimu PiS”, który oprócz wielu szkód ustrojowych miał wyrządzić także niepowetowane straty w gospodarce.

I oczywiście „te pierwsze” często mają się wiązać z „tymi drugimi” – jak choćby fakt, że wskutek zawirowań w sądownictwie, „w latach 2016-2021 średni czas postępowania sądowego w pierwszej instancji wydłużył się z czterech do siedmiu miesięcy. Szczególnie jest on długi w przypadku spraw gospodarczych. W 2021 r. przekroczył 11 miesięcy wobec dziewięciu miesięcy w 2015 r”.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także