Marcin Horała i polityk partii Razem Paulina Matysiak ogłosili, że tworzą nowy ruch społeczny: "Tak dla Rozwoju". Polityk Prawa i Sprawiedliwości wystąpił na wspólnym nagraniu z Pauliną Matysiak z partii Razem. – Rozwój Polski nie ma barw politycznych. Służy wszystkim, różnych ideologii, różnych przekonań, i wszyscy razem powinniśmy pracować dla rozwoju naszego kraju – podkreślił Horała.
Ruch Społeczny »Tak dla Rozwoju«! ma łączyć obywateli, organizacje i polityków różnych opcji wspierających inwestycje kluczowe dla rozwoju Polsk takich jak budowa CPK, elektrowni jądrowych, rozbudowa portów i armii
Lewica i KO atakują Matysiak: "Szambo", "wstyd", "straszno"
Lewica jednak zdecydowanie odcina się od działań Pauliny Matysiak.
"Dla rozwoju to można pracować z ludźmi, którzy nie deptali polskiej demokracji i praworządności! O rozwoju to można rozmawiać ale wewnątrz Koalicji 15 października, a nie z PiS! Jeśli to ma być to stawianie na samodzielność w lewicowej koalicji to ja się definitywnie od tego odcinam. Można wybrać różne drogi ale nigdy nie będę milczał jak ktoś wybiera drogę współpracy z ludźmi z PiS, którzy do niedawna byli jeszcze członkami rządu Kaczyńskiego i Morawieckiego. Wstyd!"– podkreślił wicepremier.
Posłankę Razem ostro krytykują również politycy KO. Skandaliczny wpis zmieścił w tym temacie Andrzej Rozenek. "Pocztówka z politycznego szamba... Uśmiechy i układziki z tymi, którzy m. in. doprowadzili do śmierci 68 i nieszczęścia kilkudziesięciu tysięcy emerytów mundurowych, w tym wdów i sierot. Po prostu polityczne szambo" – napisał kandydat KO w wyborach do europarlamentu.
"Rozwój społeczny to również prawa kobiet i prawa mniejszości. Rozumiem, że porozumienie będzie ponad głowami kobiet i będzie obejmowało finansowanie interesów kolegow pana Horały pod pretekstem budowania lotniska" – stwierdził Sławomir Nitras.
"Śmieszno i straszno" – napisała Wanda Nowicka.
twitterCzytaj też:
"Jaki on jest bezczelny", "przekaz dla debili". W sieci wrze po zapowiedzi TuskaCzytaj też:
Matysiak: Konserwy nie zmienią zdania, ale liczę, że część PSL uda się przekonać