W piątek w Sejmie Tomasz Siemoniak przedstawił podstawowe założenia projektu ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Szef resortu spraw wewnętrznych i administracji nadmienił, że jest to jeden z najważniejszych projektów legislacyjnych w tej kadencji, a być może też wykraczających poza nią.
Nowy projekt ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej opiera na następujących filarach: system ostrzegania i alarmowania; ewakuacja i przyjęcie ludności; schrony i ukrycie dla ludności; wzmacnianie społecznej odporności, budowanie zasobów i struktur ochrony ludności i obrony cywilnej, funkcjonowanie ochrony ludności w czasie wojny oraz finansowanie ochrony ludności i OC.
Wkrótce pierwszy czytanie projektu
W poniedziałek szef MSWiA poinformował, że pierwsze czytanie projektu ustawy będzie miało miejsce w czwartek i w piątek. Tomasz Siemoniak dodał, że inicjatywa to efekt bliskiej współpracy z prezydentem Andrzejem Dudą. Przyjęte rozwiązania mają być "wielką rewolucją" w kwestii ochrony ludności cywilnej.
– Chcę podkreślić, że cała filozofia tego projektu opiera się na samorządzie. To miasta, gminy, powiaty, również województwa mają odegrać zasadniczą rolę w budowaniu tego systemu. Tam są bardzo precyzyjne wskazania, rozwiązania dotyczące schronów, miejsc schronienia – powiedział polityk w trakcie konferencji prasowej.
Siemoniak wskazał, że bardzo liczy na bardzo bliską współpracę z miastem stołecznym Warszawa, bo "tu te zadania dotyczące schronów i miejsc schronienia będą najpoważniejsze". Minister wspomniał też o finansowaniu zadań określonych w ustawie. Jak powiedział, będą to "duże pieniądze".
– 0,3 procent PKB będzie co roku kierowane na sprawę ochrony ludności. Już od przyszłego roku chcemy ruszyć bardzo mocno z budową schronów, miejsc schronienia – powiedział Siemoniak.
Czytaj też:
"Ta władza zostanie odsunięta". Mocne słowa z Pałacu PrezydenckiegoCzytaj też:
"Neo-sędziowie" orzekali w sprawach Gasiuk-Pihowicz i Żurka. Wtedy nie przeszkadzali