Na łamach "Herder Korrespondenz" kard. Reinhard Marx z Monachium ocenił, że w Kościele można popełnić błąd, kiedy zbyt dużo mówi się o Bogu. Tezę tę obalił emerytowany kardynał kurialny Paul Josef Cordes. Stwierdził, że "mgła Drogi Synodalnej mogła odebrać niektórym pasterzom jasność w sprawie katolickich prawd wiary".
Droga Synodalna a katolickie prawdy wiary
Kard. Cordes upomniał kard. Reinharda Marxa i wskazał w pierwszej kolejności na treść przysięgi podczas święceń biskupich. Przypomniał, że kandydaci na biskupa zawsze jest pytany, czy jest gotów głosić niestrudzenie Ewangelię Chrystusa, a także czy jest gotów chronić dobro wiary. Emerytowany kardynał ocenił, że kard. Marx poddał się duchowi czasu lub ma "przerośnięte poczucie misji".
Jako przykład kard. Cordes podał postawę myślicieli wczesnego Kościoła, którzy za wszelką cenę starali się bronić prawdy prawdziwej wiary, ale także "przenikać intymność życia trynitarnego". Purpurat jako argument podał także Pismo Święte. Przecież w samej Księdze Natchnionej jest wskazanie dla człowieka na orientowanie się przede wszystkim na Boga. W swoim wywodzie wskazał również na przykazanie Miłości, które każe miłować Boga całym swoim sercem, duszą i umysłem.
Relacja Ja-Ty z Panem Bogiem
Kardynał Paul Josef Cordes zaznaczył, że Bóg nieustannie wzywa człowieka do dialogicznej relacji Ja-Ty. Pan Bóg pragnie, aby człowiek tęsknił za Nim ze wszystkich swoich sił. Dlatego też, jak podkreśla kard. Cordes, właśnie Bogu należy się pierwszeństwo.
Czytaj też:
Stosunek Kościoła katolickiego do LGBTCzytaj też:
"Wielki dar dla Kościoła". Kardynał Reinhard Marx o diakonacie kobiet