Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Hiszpanii bp Francisco César García Magán skrytykował rządowy plan wypłat odszkodowań finansowych dla ofiar wykorzystania seksualnego przez ludzi Kościoła katolickiego. Wskazał na fakt, że ogłoszony we wtorek przez ministra sprawiedliwości w hiszpańskim rządzie Félixa Bolañosa projekt koncentruje się jedynie na niewielkiej grupie ofiar nadużyć seksualnych popełnionych w całej Hiszpanii.
Zgodnie z oświadczeniem Bolañosa podstawą realizacji zadośćuczynienia musi być przedstawiony w październiku 2023 r. raport rzecznika praw obywatelskich Ángela Gabilondo. Dokument ten zawiera informacje o 440 tys. ofiar, co jest liczbą kontestowaną przez hiszpańskich biskupów. Biskup García Magán zauważył, że jednak nawet gdyby wziąć pod uwagę raport Gabilondo, to wypłata odszkodowań zaledwie 1/9 poszkodowanych byłaby nie tylko niesprawiedliwym posunięciem rządu, ale również dyskryminującym pozostałe ofiary nadużyć seksualnych popełnionych w Hiszpanii.
Spór o wypłatę odszkodowań dla ofiar wykorzystania seksualnego w Kościele
We wtorek przedstawiciel centrolewicowego rządu Pedro Sancheza ogłosił, że rząd Hiszpanii utworzy niezależną komisję, która oszacuje wysokość odszkodowań finansowych, jakie miałyby zostać wypłacone ofiarom ludzi Kościoła katolickiego w tym kraju. Bolaños wyraził nadzieję, że w przyszłości Kościół katolicki weźmie na siebie odpowiedzialność za krzywdy wyrządzone przez agresorów seksualnych i wypłaci ofiarom należne odszkodowania.
Choć władze kościelne wielokrotnie twierdziły, że są gotowe do zadośćuczynienia ofiarom nadużyć seksualnych ludzi Kościoła, odrzucają stanowczo statystyki zaprezentowane przez rzecznika praw obywatelskich. Konferencja Episkopatu Hiszpanii uznała skalę domniemanych ofiar duchownych i świeckich zatrudnionych w Kościele jako nieuczciwą, nierzetelną oraz krzywdzącą.
Czytaj też:
Nadużycia seksualne to domena księży katolickich? Raport ujawnia prawdę