Igrzyska Olimpijskie 2024 w Paryżu rozpoczynają się w piątek 26 lipca. Ceremonia otwarcia została poprzedzona czuwaniem modlitewnym w katedrze Saint-Denis, nekropolii francuskich królów. Czuwanie odbyło się w czwartek wieczorem. – Chcieliśmy pokazać sportowcom, że jesteśmy z nimi i że będziemy się za nich modlić – przekazała koordynatorka czuwania Juliette Marion.
Marion: Nawet podczas igrzysk nie można odstawiać Pana Boga na bok
Organizatorzy czuwania przygotowali również symboliczną pielgrzymkę dla olimpijczyków. Sportowcy mieli pielgrzymować do relikwii św. Dionizego w krypcie katedry. Tam znajdowało się naczynie z wodą święconą, którą każdy mógł się przeżegnać lub pobłogosławić innych sportowców, którzy przybyli na czuwanie. Juliette Marion podkreśliła, że mimo rywalizacji na stadionie, tutaj olimpijczycy pozostają braćmi.
Sportowcy, którzy uczestniczyli w czuwaniu otrzymali cudowny medalik z Rue du Bac oraz zapaloną świecę. – Olimpiada to ważne wydarzenie, ale nawet podczas igrzysk nie można odstawiać Pana Boga na bok – zaznaczyła koordynatorka czuwania.
Modlitwa za olimpijczyków oraz paraolimpijczyków trwa i będzie trwać do zakończenia Paraolimpiady 8 września w dziesięciu paryskich klasztorach. Tego dnia w katedrze Saint-Denis zostanie też odprawiona Msza św. na zakończenie igrzysk.
Akcja sabotażowa przed Olimpiadą
Modlitwa w intencji rozpoczynających się Igrzysk Olimpijskich jest ważna, tym bardziej, że z Francji dochodzą informacje o trudnościach. Na kilkanaście godzin przed rozpoczęciem ceremonii otwarcia igrzysk, ruch kolei dużych prędkości we Francji został zakłócony w wyniku aktów sabotażu. Przewoźnik informuje o "zmasowanym ataku".
Czytaj też:
Igrzyska Olimpijskie. Ostra reakcja Rosji na decyzję Francji. "Paranoja"Czytaj też:
Drag queen i znicz olimpijski. "Upokarzający moment dla całej Francji"