Sondaż, w którym zapytano Polaków, jak odczuwają zmiany swojej sytuacji materialnej przez ostatni rok, opublikowała w piątek "Rzeczpospolita". Przeprowadzono go w dniach 22-23 października na 1100-osobowej grupie respondentów.
Jak podaje dziennik, 19 proc. ankietowanych uznało, że ich sytuacja materialna w ostatnim roku się polepszyła, w tym 4 proc. uważa, że polepszyła się "zdecydowanie". Najwięcej, bo aż 42 proc., ankietowanych twierdzi, że nie dostrzegło zmian w statusie materialnym w ciągu ostatnich 12 miesięcy, 39 proc. natomiast, że ich status materialny uległ pogorszeniu, w tym 11 proc. uznaje, że stało się to w "zdecydowanym stopniu".
Jak ten sondaż komentują politycy?
– Pandemia spowodowała pesymizm części Polaków. Mimo wszystko ponad 60 proc. uważa, że ich sytuacja materialna się w ostatnim czasie nie pogorszyła lub stała się lepszy – tak interpretuje wyniki sondażu jeden z rozmówców "Rz" z klubu parlamentarnego PiS. I podkreśla, że jego zdaniem to efekt działania rządowych tarcz oraz programów osłonowych.
Zupełnie inne jest stanowisko przedstawicieli opozycji. Poseł PO Cezary Tomczyk stwierdził, że "szczególnie w ostatnich miesiącach przybywa niekorzystnych informacji dla każdego Polaka". – Każdy robi zakupy, prawie każdy tankuje. Tego nie da się zaczarować w TVP Info. Ta historia nie skończy się przecież w przyszłym tygodniu. Jej apogeum jest przed nami. Za kilka tygodni np. miliony Polaków dostaną wyższe raty kredytów. Rząd za to odpowie – powiedział polityk Platformy, nawiązując do podniesienia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.
Czytaj też:
Kubisiak: Część kredytobiorców doświadczy tego po raz pierwszy