Wezwanie alarmowe w sprawie ataku nadeszło krótko przed godziną 15:00, a pierwszy patrol przybył na miejsce zdarzenia 10 minut później. Wkrótce po tym podejrzany został postrzelony przez policję i aresztowany. Obecnie przebywa w szpitalu.
Gdzie doszło do zamachu?
Do zdarzenia doszło w południowej Szwecji w mieście Vetlanda niedaleko Jönköpingu, położonego około 275 kilometrów na południowy zachód od Sztokholmu. Vetlanda liczy około 14 tysięcy mieszkańców.
Napastnik zaatakował nożem osiem osób, ciężko je raniąc. Policja opisała podejrzanego jako dwudziestokilkuletniego, a stan jego obrażeń jako "niejasny".
Przestępstwo zostało początkowo sklasyfikowane jako usiłowanie zabójstwa, ale potem zmieniono klasyfikację czynu w stronę podejrzenia o terroryzm.
Według policji nic nie wskazuje na to, by w ataku uczestniczyli inni podejrzani, a sytuacja na miejscu zdarzenia w Vetlandzie jest "pod kontrolą". W związku z prowadzonym śledztwem odgrodzono niektóre obszary miasta.
Reaguje premier Szwecji
Atak potępił premier Szwecji Stefan Löfven. "Na te przerażające działania odpowiadamy wspólną siłą społeczeństwa. Przypomina nam się, jak krucha jest nasza bezpieczna egzystencja. Chcę prosić wszystkich, aby skierowali swoje myśli w stronę osób dotkniętym przemocą oraz mężczyzn i kobiet zatrudnionych w służbie zdrowia, policji i gminie, którzy opiekują się rannymi i przywracają bezpieczeństwo" – napisał w komentarzu szef szwedzkiego rządu.
Z kolei szefowa lokalnej policji Malena Grann przekazała dziennikarzom, że funkcjonariusze ściśle współpracują w tej sprawie ze służbami specjalnymi.
Czytaj też:
Ognisko koronawirusa w Szwecji. Wśród zakażonych są Polacy, jeden zmarł