W piątek rozpoczęła się Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa. Wśród jej uczestników znaleźli się m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef NATO Jens Stoltenberg, wiceprezydent USA Kamala Harris, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński czy kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Tegoroczne rozmowy zostały zdominowane przez temat agresywnej polityki Rosji względem Ukrainy.
Po raz pierwszy od 30 lat na konferencję nie przybyła delegacja z Moskwy.
Harris: Jesteśmy gotowi na poważną dyplomację
– Zobowiązanie art. 5 NATO jest święte. Święte dla mnie, święte dla prezydenta Bidena, a także dla całego naszego narodu – zadeklarowała w sobotę wiceprezydent Kamala Harris przywołując zasadę, że atak na jednego z członków Sojuszu oznacza atak na wszystkich członków NATO.
– Rosja będzie udawała, że nic nie wie, że jest niewinna. Będzie tworzyła fałszywe preteksty dla inwazji. Będzie gromadzić siły na naszych oczach. Rosja rozprzestrzenia dezinformację, kłamstwa i propagandę — dodała amerykańska polityk.
Harris zapewniła, że USA i ich sojusznicy są gotowi na "poważną dyplomację". — Rosja twierdzi, że jest gotowa do rozmów, a zawęża ich drogę. Działania Rosji nie pasują do jej słów. Jeśli Rosja będzie dalej prowadziła najazd na Ukrainę, wówczas USA z partnerami nałożą znaczące i bezprecedensowe koszty ekonomiczne na tej kraj – ostrzegła dodając, że "odpowiednie środki ekonomiczne" zostaną wymierzone przede wszystkim w rosyjskie instytucje finansowe.
Wzmacnianie wschodniej flanki NATO będzie kontynuowane
Wiceprezydent zapowiedziała dalsze wzmacnianie wschodniej flanki NATO. – Już podjęliśmy kroki, by wzmocnić nasze systemy odstraszania i zbiorowej obrony. Dokonaliśmy przerzutu dodatkowych 6 tysięcy amerykańskich żołnierzy do Rumunii, Polski i Niemiec. W stan wysokiej gotowości wprowadziliśmy dodatkowe 8,5 tysiąca żołnierzy w Stanach Zjednoczonych – przypomniała Harris.
Czytaj też:
Amerykański analityk: Prawdopodobieństwo napaści rosyjskiej na Ukrainę jest wysokieCzytaj też:
Stoltenberg: NATO nie ma członków drugiej kategorii