Porozumienie o współfinansowaniu Nord Stream 2 podpisało z Rosjanami pięć zachodnich koncernów: Engie (Francja), OMV (Austria), Royal Dutch Shell (Holandia), Uniper i Wintershall (Niemcy). Każdy z nich zapłaci 950 mln euro.
– W Hanowerze kwitnie przyjaźń polsko-niemiecka, a w Moskwie dziś niemieckie spółki ustaliły finansowanie Nord Stream 2 z Gazpromem – komentuje Piotr Maciążek, ekspert ds. bezpieczeństwa energetycznego i dziennikarz branżowego serwisu Defence24.pl.
Wcześniej polski Urząd do Spraw Konkurencji i Konsumentów zablokował powstanie spółki odpowiedzialnej za budowę i eksploatację drugiej nitki Gazociągu Północnego. UOKiK argumentował, że Nord Stream 2 zagraża równowadze biznesowej polskiego rynku energetycznego.
Druga nitka Gazociągu Północnego zakłada dostawy rosyjskiego gazu dla Europy Zachodniej z pominięciem Ukrainy, Polski oraz Słowacji. W październiku 2016 r. na spotkaniu przywódców państw Grupy Wyszehradzkiej w Rzeszowie prezydent Andrzej Duda mówił, że plan budowy Nord Stream 2 nie ma uzasadnienia ekonomicznego. Jak podkreślił, inwestycja ma charakter przede wszystkim polityczny, a jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej w Europie.