Chociaż ustalenia amerykańskich służb wskazują, że prezydent Rosji Władimir Putin nie zaryzykuje rozpętania wojny atomowej, to może zdecydować się na użycie broni nuklearnej wobec Ukrainy. Wywiad USA intensyfikuje swoje działania – relacjonuje serwis Politico.
Jak bowiem opisuje Bryan Bender, Waszyngton boi się, że pierwsze znaki wskazujące na atak ze strony Rosji mogą przyjść za późno.
Źródła na które powołuje się serwis tłumaczą, że większość rosyjskich samolotów które transportują broń konwencjonalną – w tym rakiety czy wyrzutnie rakiet – mogą transportować również broń jądrową.
"Dopóki Putin i jego dowódcy nie chcą, aby świat wiedział z wyprzedzeniem o zamianie (w transporcie i użyciu - red.) broni konwencjonalnej na atomową, USA może nigdy się tego nie dowiedzieć" – czytamy.
"Putin został zapędzony do narożnika"
Tymczasem były agent CIA Robert Baer w rozmowie z CNN wskazuje, że przebieg konfliktu na Ukrainie spowodował, że Władimir Putin "został zapędzony do narożnika" i z tego powodu, "z dnia na dzień coraz bardziej prawdopodobne staje się użycie przez niego taktycznej broni jądrowej".
– Myślę, że szanse na deeskalację są bliskie zeru – podkreślał Baer. – Putin po prostu nie może oddać tak dużo terytorium i jako przegrany pozostać przywódcą Rosji – tłumaczył były agent CIA.
Bear w rozmowie z CNN stwierdził też, że nie wierzy w możliwość negocjowania z rosyjskim prezydentem. – Jest politykiem twardej ręki – tak się przedstawiał przez ostatnie 20 lat – nie ustępuje dysydentom. Jest osaczony. Nie przewiduję, żeby się ugiął – stwierdził był agent.
Napięcie na linii Waszyngton-Moskwa
Stany Zjednoczone ostrzegły Rosję przed użyciem broni nuklearnej przeciwko Ukrainie po tym, jak rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że regiony, w których odbywają się pseudoreferenda, otrzymają pełną ochronę, jeśli zostaną włączone w skład Federacji Rosyjskiej.
Anektując cztery ukraińskie obszary: Ługańsk, Donieck, Chersoń i Zaporoże, Moskwa może przedstawiać próby ich odbicia jako ataki na samą Rosję.
Czytaj też:
Współpracownik Putina grozi atakiem nuklearnym na Polskę. Wymienił celCzytaj też:
"Wtedy zacząłbym się obawiać". Wolski o groźbach Kremla