Niższa izba rosyjskiego parlamentu uchwaliła ustawę zezwalającą na korzystanie z usług matek zastępczych tylko zamężnym obywatelom Federacji Rosyjskiej lub samotnym kobietom – obywatelkom FR, które ze względów medycznych nie mogą samodzielnie urodzić dziecka.
Małżeństwa, w których jeden z małżonków jest cudzoziemcem, a drugi obywatelem Rosji, nadal będą mogły korzystać z usług matek zastępczych.
Prawo zezwala również na bycie matkami zastępczymi tylko obywatelom Federacji Rosyjskiej i przewiduje, że dzieci urodzone przez takie matki otrzymają rosyjskie obywatelstwo.
Państwo rosyjskie chce "chronić" dzieci
Zdaniem autorów ustawy, wprowadzenie obowiązku nabycia rosyjskiego obywatelstwa przez takie dzieci pozwoli właściwym organom państwa na sprawowanie niezbędnej kontroli nad dalszym losem dzieci wywożonych z kraju.
Jednym z autorów dokumentu jest deputowany Wasilij Piskariew. Według niego zakaz macierzyństwa zastępczego dla cudzoziemców jest środkiem koniecznym, ponieważ bez tego prawa, po wywiezieniu z Federacji Rosyjskiej dziecka urodzonego przez matkę zastępczą, państwo rosyjskie nie może chronić jego praw.
Piskariew powiedział agencji Interfax, że w Rosji nie można w pełni sprawdzić potencjalnych zagranicznych rodziców pod kątem karalności za przestępstwa przeciwko nieletnim i "być przekonanym o ich dobrych intencjach".
Śmierć niemowlęcia w mieszkaniu pod Moskwą
Jedna z najbardziej głośnych spraw związanych z macierzyństwem zastępczym w Federacji Rosyjskiej wybuchła w styczniu 2020 r., kiedy w mieszkaniu pod Moskwą znaleziono czwórkę dzieci, z których jedno zmarło z powodu nagłej śmierci łóżeczkowej.
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął następnie postępowanie karne w sprawie handlu dziećmi, wskazując, że znalezione w mieszkaniu dzieci urodziły matki zastępcze dla rodzin z Tajlandii i Filipin.
Czytaj też:
MSZ w Kijowie alarmuje: Rosjanie porywają ukraińskie dzieci