Stały przedstawiciel Rosji w ONZ Wasilij Nebenzia komentuje w rozmowie z rosyjską, propagandowa agencją TASS objęcie przez Moskwę przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ oraz związane z tym protesty.
Rada Bezpieczeństwa ONZ pod przewodnictwem Rosji
Przypomnijmy, że od najbliższego weekendu Rosja obejmie przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa ONZ po raz pierwszy od inwazji na Ukrainę, która rozpoczęła się w lutym 2022 roku.
W wyniku ataku Moskwa jest izolowana gospodarczo i dyplomatycznie, ale pozostaje jednym z pięciu stałych członków Rady.
W skład Rady Bezpieczeństwa ONZ wchodzi pięciu członków stałych: Chiny, Francja, Rosja, USA i Wielka Brytania, którym przysługuje prawo weta, oraz 10 członków niestałych, wybieranych na okres dwóch lat. Rada podejmuje uchwały większością dziewięciu głosów spośród 15 członków.
Nebenzia o próbach wykluczenia Rosji z RB ONZ
W rozmowie z agencją TASS Nebenzia stwierdził, że próby wykluczenia Moskwy z Rady Bezpieczeństwa ONZ, a teraz protesty wobec objęcia przez Rosję przewodnictwa, nie są czymś nowym. – Słyszymy to regularnie, szczególnie często do lutego 2022 roku – mówił dyplomata.
– Ci, którzy wykorzystują tę tanią demagogię, by pozbawić Rosję jej legalnego statusu, doskonale zdają sobie sprawę, z prawnego aspektu tego sporu. Rosja jest spadkobiercą ZSRR, podmiotem prawa międzynarodowego, którzy odziedziczył nie tylko prawa i obowiązki swojego poprzednika, ale także charakter prawny – tłumaczy Nebenzia.
Jak podkreślił dalej przedstawiciel Moskwy, społeczność międzynarodowa uznała Rosję jako następcę ZSRR. – Wykluczenie Rosji z Rady Bezpieczeństwa ONZ jest niemożliwe bez zmian w Karcie Narodów Zjednoczonych, tak jak nie można pozbawić Rosji prawa przewodniczenia Radzie Bezpieczeństwa ONZ – dodał dyplomata. – To jest po prostu absurdalne – podkreślił polityk.
– Nasi koledzy w Radzie Bezpieczeństwa rozumieją to bardzo dobrze, podobnie jak rozumieją, że bez Rosji znaczenie straciłaby praca nie tylko Rady Bezpieczeństwa, ale praca całego ONZ. To oznaczałoby zniszczenie całego ustalonego systemu relacji międzynarodowych – stwierdził dalej przedstawiciel Rosji.
Czytaj też:
USA wydalą rosyjskiego ambasadora? Reakcja BidenaCzytaj też:
Polska protestuje przeciw zatrzymaniu amerykańskiego dziennikarza w Rosji