– Można powiedzieć, że Putin nadal jest silny, ale z pewnością został nieco osłabiony, przynajmniej w umysłach wielu ludzi – stwierdził Trump, pytany o konsekwencje buntu Prigożyna.
Były prezydent USA podkreślił, że nie wiadomo, jaka jest alternatywa, gdyby Putin stracił władzę. – Mogłoby być lepiej, ale mogłoby też być znacznie gorzej – ocenił.
Jeśli chodzi o nakaz aresztowaniu rosyjskiego prezydenta, wydany przez Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze, Trump stwierdził, że los Putina powinien zostać rozstrzygnięty po zakończeniu wojny, ponieważ poruszanie tego tematu teraz spowoduje, że nigdy nie uda się zaprowadzić pokoju.
Trump: Rosja może zachować część terytorium Ukrainy
Trump nie wykluczył, że rząd w Kijowie może być zmuszony do oddania części terytorium Rosji, aby powstrzymać wojnę, która rozpoczęła się wraz z inwazją sił rosyjskich na Ukrainę 16 miesięcy temu.
Dodał, że gdyby był prezydentem, wszystko "podlegałoby negocjacjom", przy czym Ukraińcy, którzy prowadzą heroiczną walkę w obronie swojej ziemi, "zasłużyli sobie na wielkie uznanie".
Prezydent USA Joe Biden i sojusznicy z NATO chcą, aby Rosja opuściła terytorium, które zajęła we wschodniej Ukrainie. Na początku czerwca rozpoczęła się ukraińska kontrofensywa, która na razie przyniosła niewielkie korzyści w wyparciu sił rosyjskich.
Rozmowy pokojowe z udziałem USA
Według Trumpa nadszedł już czas, aby Stany Zjednoczone spróbowały pośredniczyć w wynegocjowaniu porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą. – Chcę, żeby ludzie przestali umierać z powodu tej niedorzecznej wojny – podkreślił.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w zeszłym roku zaproponował 10-punktowy plan pokojowy, w którym wzywa Rosję do wycofania wszystkich swoich wojsk. Kreml stoi na stanowisku, że rozmowy pokojowe mogą rozpocząć się dopiero wtedy, kiedy Kijów uwzględni "nowe realia terytorialne".
Jesienią ubiegłego roku Putin podpisał ustawy o aneksji czterech ukraińskich obwodów (donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego), mimo że Rosja nie kontroluje ich wszystkich.