Cavoli mówił podczas wysłuchania przed Komisją Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów USA w czwartek, że zapewnienie Ukrainie niezbędnej pomocy, przede wszystkim amunicji artyleryjskiej, jest kluczowe dla zwycięstwa Kijowa w wojnie z Rosją.
Jak tłumaczył, z uwagi na rosyjską przewagę artyleryjską i niedostatek amunicji, po stronie ukraińskiej obecnie "sytuacja jest krytyczna". Powiedział też, że "pod względem produkcji amunicji Rosja przewyższa całe NATO stosunkiem 3 do 1".
Amerykański dowódca podkreślił, że armia rosyjska dysponuje obecnie jeszcze większą siłą niż w chwili rozpoczęcia inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. Jego zdaniem Moskwa zwiększyła także liczebność swoich żołnierzy na linii frontu z 360 do 470 tys.
– Rosja odtwarza te siły znacznie szybciej, niż sugerowały nasze wstępne szacunki. (...) Armia jest obecnie większa o 15 procent niż wtedy, gdy najechała Ukrainę – zaznaczył.
Gen. Cavoli: Ukrainie grozi porażka, jeśli USA nie wznowią pomocy
Czterogwiazdkowy generał powiedział senatorom, że Rosja również uzupełniła straty ciężkiego sprzętu na polu bitwy i obecnie eksploatuje na Ukrainie tyle czołgów, ile miała na początku inwazji.
Zwrócił także uwagę, że wojska rosyjskie wystrzeliwują dzisiaj pięć pocisków artyleryjskich na każdy wystrzelony przez siły ukraińskie. W jego ocenie ta dysproporcja podwoi się do 10 do 1 "w ciągu kilku tygodni". – Jeśli jedna strona może oddać strzał, a druga nie, przegrywa – powiedział.
Cavoli oświadczył, że Ukraina nadal jest "prawie całkowicie zależna" od wsparcia zewnętrznego w walce z Rosją, w szczególności od USA. Jeśli amerykańska pomoc wojskowa nie zostanie wkrótce wznowiona, to jego zdaniem Ukraina będzie narażona na "częściową lub całkowitą porażkę".
Spiker Partii Republikańskiej w Izbie Reprezentantów Mike Johnson od kilku miesięcy odmawia poddania pod głosowanie ustawy, która zapewni Ukrainie pakiet pomocy wojskowej o wartości 60 mld dolarów.