Tusk naciska na spikera Izby Reprezentantów. "Ilu jeszcze argumentów potrzebujesz?"

Tusk naciska na spikera Izby Reprezentantów. "Ilu jeszcze argumentów potrzebujesz?"

Dodano: 
Donald Tusk, premier
Donald Tusk, premier Źródło:KPRM
Po ataku Rosji na Odessę, premier Donald Tusk po raz kolejny zwrócił się do spikera Izby Reprezentantów w Kongresie USA Mike'a Johnsona. Chodzi o pomoc dla Ukrainy.

"Spójrz na Odessę, spikerze Johnson! Ilu jeszcze argumentów potrzebujesz, aby podjąć decyzję?" – napisał Tusk w sobotę na platformie X (dawniej Twitter) i oznaczył republikańskiego polityka.

twitter

Po rosyjskim ataku na Odessę. Tusk apeluje do Johnsona

Rosja przeprowadziła w piątek atak rakietowy na Odessę, w wyniku którego zginęło 20 osób, co jest największą liczbą ofiar w tym mieście od początku inwazji. Według informacji podanych w sobotę rano przez lokalne władze 40 osób rannych nadal przebywa w placówkach medycznych, dziewięć z nich jest w stanie krytycznym.

Tusk zwrócił się do Johnsona, bo to od niego zależy, kiedy amerykański pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy zostanie poddany pod głosowanie w Izbie Reprezentantów, w której republikanie mają większość. Zarówno polski premier, jak i prezydent Andrzej Duda apelowali o to do Johnsona podczas wizyty w Stanach Zjednoczonych w tym tygodniu.

– Mam nadzieję, że głos z Polski i Europy wpłynie na zmianę postawy spikera Izby Reprezentantów, pana Johnsona. Wierzę, że ma świadomość, że od jego decyzji zależy los milionów ludzi. To nie jest polityczna potyczka, która ma znaczenie na amerykańskiej scenie politycznej. Brak decyzji politycznej pana Johnsona będzie kosztować tysiące istnień ludzkich w Ukrainie, kobiet i dzieci. On bierze za to odpowiedzialność i wierzę, że ma tego świadomość – stwierdził Tusk na konferencji prasowej po rozmowach w Białym Domu z prezydentem USA Joe Bidenem.

Ze względu na sprzeciw części Republikanów w Izbie Reprezentantów, Kongres USA od prawie pół roku nie jest w stanie zatwierdzić przekazania Ukrainie ponad 60 mld dolarów. Dostawy broni ustały z końcem grudnia 2023 r., a wynikający z tego brak amunicji odegrał kluczową rolę w pokonaniu armii ukraińskiej pod Awdijiwką, który obrońcy musieli poddać się w połowie lutego.

Szef CIA: Bez pomocy USA Ukraina straci znaczące terytoria

Ukraina straci znaczące terytoria w 2024 r. bez pomocy USA – powiedział we wtorek William Burns, dyrektor amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej (CIA). Według niego Ukrainie kończy się amunicja, a Stanom Zjednoczonym kończy się czas na udzielenie pomocy.

Burns tłumaczył, że dodatkowe finansowanie pomoże Kijowowi utrzymać się w latach 2024 i 2025, "odzyskać inicjatywę" i negocjować "z pozycji większej siły". Ponadto dzięki funduszom amerykańskim Siły Zbrojne Ukrainy będą miały, jego zdaniem, możliwość przeprowadzania "uderzeń penetrujących na Krym".

Po inwazji Rosji Ukraina stała się największym odbiorcą broni ze Stanów Zjednoczonych od czasów II wojny światowej. W 2023 r. Amerykanie udzielili Ukraińcom pomocy wojskowej na łączną kwotę ponad 24 mld dolarów, a w 2022 r. – prawie 27 mld dolarów.

Czytaj też:
Szef MSZ Włoch ostrzega NATO przed popełnieniem błędu. " Wybuchnie III wojna światowa"

Opracował: Damian Cygan
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także