Informację o złożonych dymisjach przekazał we wtorek za pośrednictwem mediów społecznościowych Przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk.
Trzech ukraińskich ministrów rezygnuje
Z opublikowanego przez niego komunikatu wynika, że rezygnację z pełnionych stanowisk złożyli: minister ochrony środowiska i zasobów naturalnych Rusłan Striłec, minister do spraw strategicznych gałęzi przemysłu Ołeksandr Kamyszin oraz szef resortu sprawiedliwości Denys Maluska.
"Wszystkie oświadczenia zostaną rozpatrzone na jednym z najbliższych posiedzeń plenarnych" – zapowiedział Stefanczuk.
Informację o swojej decyzji potwierdził na Telegramie Ołeksandr Kamyszin. Podkreślił on, że mimo rezygnacji, nadal będzie pracował w przemyśle obronnym, tylko w innej roli. Resort kierowany dotychczas przez Kamyszina nadzorował m.in. produkcję sprzętu wojskowego, kluczową w dobie rosyjskiej agresji.
Wakaty w pięciu resortach
Jak zauważa Reuters, biorąc pod uwagę wcześniejsze rezygnacje, te wtorkowe sprawiają, że aż pięć resortów w ukraińskim rządzie pozostanie bez ministrów.
Według agencji, prezydent Wołodymyr Zełenski i jego otoczenie mogą chcieć szybko uzupełnić wakaty w rządzie, aby zaprowadzić porządek jeszcze przed jego podróżą do Stanów Zjednoczonych na wrześniowe Zgromadzenie Ogólne ONZ. Tam ukraiński przywódca planuje przedstawić prezydentowi USA Joe Bidenowi "plan zwycięstwa", mający wymusić na Rosji zakończenie wojny na Ukrainie.
Reuter przywołuje wypowiedź przywódcy rządzącej na Ukrainie partii Sługa Narodu, który zapowiedział "poważną zmianę w rządzie", w ramach której zmieni się ponad połowa ministrów. – Jutro czeka nas dzień zwolnień, a pojutrze dzień nominacji – powiedział Dawid Arachamia.
Czytaj też:
Zmiana na ważnym stanowisku w armii Ukrainy. Dowódca zdymisjonowanyCzytaj też:
Putin nie został aresztowany. Ukraina grozi MongoliiCzytaj też:
"Polska będzie decydowała". Sikorski: Lepiej, żeby Ukraina załatwiła tę sprawę jak najszybciej