• Joanna BojańczykAutor:Joanna Bojańczyk

Sprawy łóżkowe

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Archiwum Turczyk
Niepraktyczna pani domu II "Była tam staruszka [...], która z miłości do swojej pani nie robiła nic innego, tylko łóżko babci ścieliła" – pisze Ewa Dzieduszycka w książce „Podróżniczka”, w której wspomina dzieciństwo spędzone w majątku Kozłowo na Podolu.

Nawet zważywszy na znany szeroki gest polskiej szlachty na rubieżach, trzeba przyznać, że „osobna niewiasta” do ścielenia łóżek była jednak ekstrawagancją. Można było sobie na to pozwolić w dużym majątku, gdzie koszt życia był niewielki, a żywność pochodziła głównie z własnego gospodarstwa.Zresztą ścielenie łóżek (żeby znowu zacytować wieszcza) „nie jest sztuką łatwą ani małą”. Zawsze współczułam pokojowym w hotelu, które musiały codziennie podrzucić, naprężyć, podwinąć wygładzić dziesiątki łóżek.

Cały felieton dostępny jest w 14/2021 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także