Trybunał Konstytucyjny orzekł w czwartek o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym. Trybunał uznał, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z konstytucją. Wyrok zapadł w odpowiedzi na wniosek skierowany w marcu przez premiera Mateusza Morawieckiego w sprawie zbadania zgodności z konstytucją niektórych przepisów Traktatu o Unii Europejskiej.
W reakcji na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk wezwał "wszystkich, którzy chcą bronić Polski europejskiej, w niedzielę na Plac Zamkowy w Warszawie". Demonstracja ma odbyć się o godz. 18:00. "Tylko razem możemy ich zatrzymać" – napisał na Twitterze były premier.
Nieprzypadkowy termin?
Wielu obserwatorów natychmiast zwróciło uwagę na termin zaplanowanej przez Tuska manifestacji. 10-tego dnia każdego miesiąca odbywają się bowiem uroczystości i Msze święte upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej.
"Będziemy bronić Polski przed V kolumną"
Swoją obecność w miejscu protestu zapowiedziały już środowiska narodowe. Poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych Robert Bąkiewicz. Zwrócił się przy tym bezpośrednio do lidera Platformy Obywatelskiej.
"Panie Premierze, będziemy tam (Straż Narodowa, Roty Niepodległości) i będziemy bronić Polski przed V kolumną, którą formuje Pan z oszukanych i zmanipulowanych Polaków. Niech żyje Polska!" – przekazał na Twitterze Bąkiewicz.
Czytaj też:
Hołownia: Tusk dzwonił i poinformowałCzytaj też:
Tusk: To jest serio. To się może naprawdę zdarzyćCzytaj też:
KOD Tuska