Cichanouski został skazany na 18 lat więzienia i będzie odbywał karę w więzieniu o zaostrzonym rygorze – poinformowała we wtorek Alina Sulejko, rzeczniczka prasowa Sądu Okręgowego w Homlu.
Współpracownicy Siarhieja Cichanouskiego – Artem Sakow i Dmitrij Popow – zostali skazani na 16 lat więzienia, a działacz opozycji Nikołaj Statkiewicz na 14 lat. Oskarżeni Igor Losik i Władimir Cyganowicz usłyszeli wyrok 15 lat więzienia.
Od decyzji przysługuje apelacja do Sądu Najwyższego Białorusi. Przedstawiciel obrony Cichanouskiego zapowiedział, że złoży odpowiedni wniosek.
Pokazowy proces
24 czerwca homelski sąd rozpoczął rozprawę w sprawie Cichanouskiego i jego współpracowników, oskarżonych o przygotowanie zamieszek przed wyborami prezydenckimi i w ich trakcie. Cichanouski, Sakow i Popow zostali oskarżeni o zorganizowanie zamieszek na Białorusi w 2020 roku, podżeganie do nienawiści wobec urzędników państwowych i funkcjonariuszy organów ścigania oraz utrudnianie pracy Centralnej Komisji Wyborczej. Zostali również oskarżeni o gwałtowne zakłócanie spokoju publicznego połączone z przemocą wobec urzędników państwowych.
Statkiewicz został oskarżony o organizowanie zamieszek, natomiast Losik i Cyganowicz zostali oskarżeni o podżeganie do nienawiści na tle społecznym oraz organizowanie masowych zamieszek.
Białoruska Prokuratura Generalna poinformowała wcześniej, że "zbrodnie" popełnione przez Cichanouskiego i jego współpracowników wyrządziły państwu szkody o wartości ponad 3 mln rubli białoruskich (ponad 1 mln dolarów).
Czytaj też:
Cichanouska w Polsce. Duda: Rozmawiamy na bieżąco o sytuacji na BiałorusiCzytaj też:
Waszczykowski zachwycony mową Cichanouskiej. "Wypowiedziała się jak polski premier"