Szczegóły sprawy opisała w piątek "Ukraińska Prawda".
Według przekazanych informacji, 45-letni Rosjanin urodził się i całe życie mieszkał w Nowosybirsku. Nie ma żadnych powiązań z ukraińskim przywódcą Wołodymyrem Zełenskim. Po rozpoczęciu wojny na terytorium Ukrainy, mężczyzna miał zacząć być prześladowany w swoim rodzinnym mieście, aż wreszcie otrzymał kilka odmów pracy. Serhij Zełenski o strajku głodowym poinformował gubernatora obwodu nowosybirskiego oraz media.
Agresja Rosji na Ukrainę
Agresja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego. Władimir Putin wysłał wojska w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Federacja Rosyjska uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy. Inwazję rosyjskich wojsk poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji militarnej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".
Atak zbrojny na Ukrainę to drugi etap konfliktu, który trwa od kwietnia 2014 roku. Wówczas wybuchła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosjan. Osiem lat temu rosyjskie siły zbrojne rozpoczęły okupację Krymu. W obecności wojska przeprowadzono nielegalne "referendum", a następnie ogłoszono, że Krym wszedł w skład Federacji Rosyjskiej.
Ostatnio Rosja odrzuciła propozycję rozejmu na czas świąt wielkanocnych. Prawosławna Wielkanoc rozpocznie się z soboty na niedzielę.
Czytaj też:
Media: Rosyjski generał uważa, że celem Rosji jest zdobycie południowej UkrainyCzytaj też:
"Prawosławni zabijają swoich prawosławnych braci". Poruszające słowa patriarchy Bartłomieja