W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił zainicjowaną przez prezydenta Andrzeja Dudę nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która m.in. likwiduje Izbę Dyscyplinarną SN. Tymczasem marszałek Senatu zapowiedział, że kierowana przez niego izba nie poprze ustawy w tym kształcie. Tomasz Grodzki wskazał, że senatorowie wniosą wiele poprawek do przedstawionego im dokumentu.
Pytany o działanie marszałka Senatu Cezary Tomczyk stwierdził, że jest "bardzo dumny z polskiego Senatu, który stoi dzisiaj na straży Konstytucji i Senat ciężko pracuje właśnie po to, żeby te pieniądze jak najszybciej do Polski trafiły".
PO chce kary dla rządu
Tomczyk stwierdził, że politycy Platformy Obywatelskiej wiedzieli, że Krajowy Plan Odbudowy zostanie zatwierdzony (w środę ogłosiła to Komisja Europejska). Czym innym jest, jak wskazał, zaakceptowanie planu, a czym innym kwestia finansowania.
– KE mówi jasno: dopóki nie zostaną spełnione te kroki milowe, które dotyczą niezależności sądownictwa w naszym kraju, pieniądze nie będą wypłacane. Takie są warunki komisji, takie też były uzgodnienia z polskim premierem Morawieckim, bo trzeba to przypomnieć, że to polski premier te warunki zaakceptował – powiedział polityk PO w rozmowie z Katarzyną Kolendą-Zaleską w „Faktach po faktach” TVN24.
Tomczyk obwinił polityków Prawa i Sprawiedliwości za opóźnienie w wypłacie należnych Polsce unijnych pieniędzy i domaga się dla nich kar.
– Żebyśmy sobie tylko zdali sprawę z katastrofy, która się wydarzyła, bo dzisiaj mówimy o kwestii KPO. Polska gospodarka straciła 20 mld zł tylko dlatego, że w ciągu roku te pieniądze nie pojawiły się w obiegu. Miliard złotych kar to odpowiedzialność Ziobry, tych ludzi. Uważam że te pieniądze powinny być po prostu ściągnięte kiedyś z kar, które będą zasądzone na PiS-owców i to powinna być właśnie taka najwyższa kara, razem z rekwirowaniem majątków ludzi, którzy odpowiadają za niszczenie praworządności w Polsce – powiedział Tomczyk.
Czytaj też:
Tomczyk zachęca opozycję do manewru Kaczyńskiego. "Wtedy zaczął wygrywać"Czytaj też:
Głosowanie ws. Glapińskiego. Poseł PO: Będzie pełna dyscyplina