Amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW) podał w swoim najnowszym raporcie, że celem ukraińskiej kontrofensywy na południu kraju nie jest natychmiastowe odzyskanie okupowanych terytoriów, lecz metodyczne zniszczenie rosyjskich sił i logistyki.
Ocena ISW zbiega się ze słowami doradcy ukraińskiego prezydenta Ołeksija Arestowycza, który w wywiadzie dla "Wall Street Journal" tłumaczył, że obecnym celem ukraińskich sił na południu jest "systemowe zniszczenie" rosyjskich sił zbrojnych i ich zaopatrzenia za pomocą ataków artylerii i broni precyzyjnej.
ISW: Rosjanie mogą stanąć przed wyborem
Agencja Ukrinform zwraca uwagę, że oświadczenie Arestowycza odzwierciedla ocenę ISW, że trwająca kontrofensywa prawdopodobnie nie przyniesie natychmiastowych zysków i że siły ukraińskie dążą do przerwania kluczowych węzłów logistycznych, które wspierają rosyjskie operacje na południu Ukrainy.
"W ten sposób można uratować więcej ukraińskich istnień. Dlatego taktyka Sił Zbrojnych Ukrainy została pozytywnie oceniona przez brytyjski wywiad" – podkreślono w raporcie. Według ISW "ze względu na duży obszar frontu okupanci mogą stanąć przed wyborem, w którym kierunku przekierować swoje wojska".
Wojna na Ukrainie trwa już pół roku
Siły rosyjskie już od sześciu miesięcy ostrzeliwują ukraińskie miasta i wsie, nie oszczędzając kobiet i dzieci i dopuszczając się zbrodni wojennych, których symbolem stała się masakra w Buczy, gdzie mogło zginąć 400 nieuzbrojonych cywilów.
Rosyjska inwazja na Ukrainę to kolejny etap konfliktu, który trwa od 2014 r., kiedy separatyści przejęli kontrolę nad dużymi połaciami wschodniej części kraju, nazywanej Donbasem. Wojnę poprzedziła rewolucja na Majdanie oraz tzw. kryzys krymski, który doprowadził do aneksji półwyspu przez Rosję.
Czytaj też:
Ołena Zełenska w BBC: Wy liczycie pieniądze, my liczymy zabitychCzytaj też:
Ukraina proponuje alternatywę dla słowa "rusofobia"