Ubiegłej nocy ciśnienie w gazociągu Nord Stream 2 spadło 105 to 7 barów – podaje Reuters, za rzecznikiem operatora NS2, czyli szwajcarską spółką Nord Stream 2 AG.
Jak przypomina agencja, firma ta na początku marca zakończył swoją działalność, ze względu na sankcje nałożone na Moskwę, w związku z inwazją na Ukrainę.
Nieznane przyczyny awarii
Nord Stream 2 AG potwierdziła, że o spadku ciśnienia poinformowało odpowiednie władze.
Dotychczas niemieckie Ministerstwo Gospodarki i Ochrony Klimatu nie potwierdziło co jest przyczyną awarii nieczynnego gazociągu.
Według operatora Nord Stream 2, powodem spadku ciśnienia mógł być przeciek. Jednocześnie rzecznik spółki poinformował, że nie doszło do niego na lądowym odcinku gazociągu.
Obecnie służby starają się ustalić przyczynę awarii i miejsce ewentualnego wycieku.
Wojna na Ukrainę zablokowała uruchomienie Nord Stream 2
Budowa Nord Stream 2 zakończyła się we wrześniu 2021 r., ale niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci wstrzymała wydanie ostatecznego pozwolenia na uruchomienie gazociągu z powodu rosyjskiej inwazji na Ukrainę. NS2 miał transportować gaz z Rosji do Niemiec z pominięciem Ukrainy.
Pod koniec lutego kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że ministerstwo gospodarki RFN ponownie przyjrzy się procesowi przyznania koncesji Gazpromowi i ma przeprowadzić "nową ocenę bezpieczeństwa dostaw". – Sytuacja zasadniczo się zmieniła – stwierdził.
Zanim doszło do rosyjskiej inwazji na Ukrainę Scholz mówił, że Nord Stream 2 to projekt biznesowy, którego nie należy łączyć z polityką.
Czytaj też:
Gazprom wydał komunikat ws. importu gazu przez UECzytaj też:
Rosja odcina Europę od gazu z Nord Stream 1