Parlament Malty niemal jednogłośnie uchwalił wczoraj ustawę zezwalającą na zawieranie związków małżeńskich przez pary tej samej płci. Od trzech lat dopuszczalne były tam cywilne związki, w tym homoseksualne.
Malta pozostawała do tej pory krajem konserwatywnym. Dopiero w 2011 roku zezwolono tam na rozwody, a aborcja wciąż pozostaje zakazana. Stąd, wprowadzone wczoraj zmiany w prawie jawią się jako rewolucyjne.
Zdecydowanie przeciwny przyjęciu ustawy był Kościół katolicki. – Nie mogę zdecydować, że chleb świętojański czy pomarańcza nie będą już nazywane przez własne określenia. Pomarańcza pozostanie pomarańczą, a chleb świętojański chlebem świętojańskim – mówił arcybiskup Charles Scicluna. – I małżeństwo, niezależnie od tego, co będzie mówiło prawo, pozostanie wiecznym związkiem kobiety i mężczyzny – dodawał hierarcha.
Arcybiskup podkreślał jednocześnie, że Kościół nie może zgodzić się na to, aby Boski plan dla małżeństwa został zmieniony i aby dwóch mężczyzn czy dwie kobiety zostawały małżeństwem.