Znany z kontrowersyjnych wypowiedzi wykładowca Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jan Hartman skrytykował posłów, którzy zagłosowali za uchyleniem immunitetu posłance Joannie Scheuring-Wielgus.
Scheuring-Wielgus traci immunitet
Posłowie opowiedzieli się za uchyleniem immunitetu polityk Lewicy w piątkowym głosowaniu. "Za" opowiedziało się 236 posłów, przeciw było 206, a wstrzymało się 10. Wcześniej sejmowa Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych wydała opinię, w której opowiedziała się za ukaraniem polityk Lewicy.
Sprawa ma związek z wydarzeniami z 2020 roku. Wtedy to Scheuring-Wielgus pochwaliła się na Twitterze uczestnictwem w protestach radykalnej lewicy.
Ich celem było zakłócanie Mszy świętych i walka o prawo do aborcji. Podczas nabożeństwa w jednym z kościołów polityk lewicy wraz z mężem wyciągnęła karton z hasłami: "'Kobieto! Sama umiesz decydować" oraz "Kobiety powinny mieć prawo decydowania, czy urodzić, czy nie, a nie państwo w oparciu o ideologię katolicką".
Hartman broni posłanki Lewicy
Uchylenie immunitetu nie spodobało się wielu politykom lewicy, ale także prof. Janowi Hartmanowi. Wykładowca komentując decyzję posłów podaje jednak nieprawidłowe informacje.
"Uchylenie immunitetu Joannie Scheuring-Wielgus za to, że protestuje przeciwko pedofilii w siedzibie organizacji osłaniającej gigantyczną szajkę zboczeńców to więcej niż podłość czy chamstwo – pisze prof. Hartman, podczas gdy dzisiejsze głosowanie dotyczyło nie protestów przeciwko pedofilii, ale w "obronie" prawa aborcyjnego.
"Terroryzowanie osób zwalczających pedofilię to wspólnictwo! PiS to partia przyjaciół gwałcicieli dzieci!" – dodaje wykładowca.
Czytaj też:
Szokujący wpis Hartmana: Urban pomagał ludziom opozycji