Szefowie dyplomacji Rosji i Białorusi potwierdzili chęć kontynuowania bliskiej współpracy i omówili palące kwestie regionalne, a także harmonogram najbliższych rozmów i spotkań w środowej rozmowie telefonicznej – poinformowało w oświadczeniu rosyjskie MSZ.
"Ministrowie potwierdzili zamiar kontynuowania aktywnej współpracy między ministerstwami spraw zagranicznych obu krajów i koordynowania działań na platformach międzynarodowych, a także wymienili oceny bieżących problemów globalnych i regionalnych" – napisano w komunikacie, który przytacza rosyjska agencja TASS.
Zgodnie z oświadczeniem, dyplomaci omówili rosyjsko-białoruską współpracę i integrację w ramach Państwa Związkowego a także harmonogram ich najbliższych kontaktów.
Awans po śmierci ministra
Ponadto Ławrow osobiście pogratulował białoruskiemu odpowiednikowi niedawnej nominacji. Rosyjskie MSZ poinformowało we wtorek, że Ławrow przesłał Alejnikowi depeszę gratulacyjną, w której wyraził przekonanie, że resorty spraw zagranicznych obu krajów będą kontynuować owocną współpracę.
13 grudnia dyktator Białorusi Aleksandr Łukaszenka podpisał dekret powołujący Alejnika na stanowisko ministra spraw zagranicznych. Alejnik jest dyplomatą od 1992 r. Od połowy lutego br. pełnił funkcję pierwszego wiceministra w białoruskim MSZ.
Uładzimir Makiej nie żyje. Szef MSZ Białorusi zmarł nagle
Poprzedni minister spraw zagranicznych Białorusi, Uładzimir Makiej, zmarł nagle 26 listopada. Przyczyny jego śmierci nie są znane. Dyplomata miał 64 lata.
W ukraińskich mediach pojawiły się informacje, że Makiej mógł zostać otruty przez rosyjskie służby specjalne, a po jego śmierci "spanikowany" Łukaszenka miał wymienić swoje najbliższe otoczenie, w tym kucharza, ochronę i obsługę oraz przydzielić dodatkową ochronę swoim dzieciom.
Czytaj też:
Śmierć Makieja to sygnał dla Łukaszenki? "Putin chce się go pozbyć"